Cześć dziewczynki:))
Oprócz 3 chemii dostałam 3 zastrzyki co 24 godziny na podniesienie leukocytów, a także lekarz zmienił mi tabletki przeciwwymiotne. Wczoraj czułam sie dobrze - normalnie funkcjonowałam w domu - nawet sie w dzień nie kładłam, nie miałam takiej potrzeby. Dzisiaj jest trochę gorzej - lekko mnie muli - co najwazniejsze jem, mam apetyt i nie przeszkadzają mi zapachy.
Z tego co zaobserwowałam u mnie to własnie 3 i 4 dzień po chemii jest najgorszy - czyli jutro jakos przezyję i zacznę znowu powoli dochodzic do siebie.
Ja mam 4 kursy, a zatem czeka mnie jeszcze tylko jedna. A potem mam mieć 12 białych cotygodniówek - mam nadzieję, że te będą lżejsze - chemik obiecał:)
Bardzo się cieszę Andziu, że tak dobrze skończyła się "przygoda" Twoje siostry Ewy z gadem.
Iwonko - musisz znaleźć siły do dalszej walki - pomyśl jeszcze tylko 3 i koniec:))) A poza tym my nie mamy innego wyjścia jak wyzdrowieć prawda? przecież musimy się spotkać i poznać:))) Ja nie żartuję:))
Wszystkiego najzdrowszego dziewczyny:)))
iwonka, czy czwarta chemia będzie taka sama?
sciskam bidulo
Cześć Dziewczyny. W poniedziałek dostałam 3. chemię i do dziś nie mogę się pozbierać. Ta chyba była najgorsza. Nie mogę jeść, staram się, ale nie mogę. Ech... Jak ja przeżyję jeszcze raz tyle? Gdzie szukać sił na następną chemię??? Czemu to tak trzeba cierpieć...
Olusiu a jak Ty znosisz 3. chemię? Mam nadzieję, że dużo lepiej niż ja. Dużo sił życzę.
Andziu! Bardzo się cieszę, że u Twojej siostry tak dobrze wszystko się zakończyło! :) SUPER! Oby każda z nas dostawała już tylko dobre wieści!
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
hej andzia
\ja też mam takie zgrubienie
na początku jak zauważyłam, bardzo się zmartwiłam
ale się okazało, że to nic i takie nic mam do dzisiaj
miłego dnia dziewczyny:)
Pani Andziu co u Pani słychać. Jeżeli znajdzie Pani trochę czasu przynajmniej dwa słówka to proszę napisać. Mam nadzieję , że wszystko w porządku. Zyczę zdrowia i serdecznie pozdrawiam.Ewa ze Śląska Górnego.Ściskam.Pa
Drogie Panie, chciałam spytać czy któras ma jakieś bliższe informacje o rekonstrukcji piersi metodą przeszczepu tłuszczu autogennego robiona przez dr Monike Jachna-Grzesiak w Warszawie? proszę jeśli coś wiecie o wszystkie informacje
Wrocław
Stowarzyszenie Pomocy Chorym „Wygraj Zdrowie” Zaprasza na bezpłatne zajęcia grupowe i indywidualne w ramach projektu „Per aspera ad astra-kompleksowy program wsparcia chorych onkologicznie po 60 roku życia”
Przygotowaliśmy dla Ciebie:
zajęcia grupowe i indywidualne z psychologiem, psychoonkologiem i Terapeutą Metody Simontona
porady socjalno-prawne
zajęcia i wykłady z rehabilitacji
warsztaty z psychodietetyki
kurs Nordic Walking
Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Rządowego Programu na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2014-2020
Zapisz się na bezpłatne zajęcia – Wejdź na stronę www lub zadzwoń.
Naprawdę warto!
tel: 534 852 023
www.wygrajzdrowie.com
Hej Dziewczyny! Pozdrawiam Was serdecznie :-).
Olusia, dziękuję że pytasz, czuję się dobrze, ale w poniedziałek 30.też mam 3.chemię. Mam nadzieję, że wyniki będą ok i będę mogła ją dostać :-). Zobaczymy. Troszkę przeraziłaś mnie tymi zastrzykami :-(. Współczuję, ale wiem że już dalej pójdzie jak z płatka :-). Ściskam gorąco!
Rybeńka cieszę się, że u Ciebie dobrze :-).
Cześć dziewczyny:)))
Dawno nie pisałam , ale tak się wzięłam za aktywne życie między chemiami, że tylko tu zaglądałam i....obiecywałam sobie, że wieczorem na pewno coś napiszę.
24.06. miałam mieć 3 chemię, ale spadły mi leukocyty i zamiast wlewu dostałam zastrzyk na podniesienie ich poziomu - masakra: momentami zastanawiałam się czy chemia nie lepsza. Strasznie skubany jest bolesny w skutkach - dobrze, że tylko dwa dni.
W końcu wyszedł taki paradoks, że nie mogę się doczekać 3 chemii, której termin kolejny mam na poniedziałek 30.06. - fajnie nie?:)))
Na poje pytanie, co mogę zrobić aby to się nie powtórzyło, mój lekarz powiedział, że nic - tak akurat na mój organizm działa jakiś składnik chemii i już.
Basiu25 - nie daj się złym myslom i bólowi - ćwicz wytrwale, oczywiście do granicy bólu, ale konsekwentnie, ja miałam zabieg 19 marca a na dzień dzisiejszy moja reka super sie sprawuje, ale...co dzień robię sobie automasaż i co drugi dzień ćwiczę co najmniej godzinkę - a było trudno i czasem płaczliwie - powodzenia:)))
Bybenko - cieszę się bardzo, że masz dobre wyniki, troszcz się o siebie i żyj kochana pełnią życia:)))) Buziole:)))
Mariolu7 - gratuluję zaliczenia "chrztu bojowego" - jeśli chodzi o Twoje dolegliwości, to mnie pielęgniarki od razu na I chemii doradziły, aby żyły smarować na przemian maścią kasztanową i nagietkową . Jak narazie ten sposób się sprawdza.
Iwonko - nie widzę Cię, a według moich wyliczeń też jesteś chyba coś około 3 chemii - co słychać? Jak się czujesz? Odezwij się proszę!!!:)))
Andzia zamilkła - mam nadzieję, że to wynika tylko z powrotu do normalnego intensywnego życia - ba, jestem tego pewna co????:))
A ja zaszalałam - ostatni długi wekend spędziłam z grupką przyjaciół na Węgrzech w Hajduszoboszlo na basenach - kurcze dziewczyny - jak pognałam zaraz po przyjeździe w pierwszy lepszy po drodze basen, jak klapłam jak kaczka do wody - normalnie byłam w siódmym niebie:)))
a że nie mam włosów? - kupiłam sobie takie fajnie specjalne czepeczki z bawełny w trzech róznych kolorach - paradowałam po kapelisku jak dama:)) hi,hi.
A wieczorami tańczyliśmy pod gwiazdami - fajnie było:)))
Cudne to zycie jest - warto walczyć:)))) Buziaczki mocniuchne dla wszystkich Was kochani:))))
Cześć dziewczynki,jestem 5 dzień po pierwszej chemii i zniosłam to chyba całkiem nieźle;zobaczymy jak będzie dalej;jedno mnie trochę niepokoi,mam zaczerwienienie obok wkłucia,obrzęk i boli;posmarowałam ALTACETEM,czy któraś tak miała?nie chcę panikować,dlatego pytam,może tak ma być.Rybenka cieszę się,że wyniki dobre.Jak tam wszystkie moje drogie w trakcie chemii?moc buziaków i uścisków dla Wszystkich,super,że jesteście,papa