Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
hej kobitki
dawno tu nie zagladalam ale oczywiscie Was czytam :) u mnie wszystko ok w sierpniu przyjdzie na swiat moje pierwsze dzieciatko :) synek :)
chcialam napisac tez o mojej cioci ktora miala raka piersi (niecale 2 lata temu) - jakis czas temu dowiedzielismy sie ze ma wode i przezuty na pluca - a pisze to bo chcialam powiedziec ze z tym cholerstwem da sie wygrac nawet drugi raz !!!! ciocia pozbyla sie raka - chemia w tabletkach - a teraz walczy z to nieszczesna woda - ale jestem pewna ze tego tez sie pozbedzie
-
Hej dziewczyny - dzis wróciłam ze szpitala - jestem lekko obolała, lekko otumaniona, ale spokojna i pełna nadziei. Teraz powolutku muszę dojśc do sił i poczekać na wynik histopatologiczny. - a potem? zobaczymy jaki będzie tok leczenia.
Przywitała mnie piekna wiosna - a zatem biorę sie za wzmocnienie i zdrowienie:))
Buziaczki dla wszystkich:))) Pozdrówka.
Hej Krycha51 - ja tez jestem dopiero na poczatku - "wyprzedzam Cię tylko o krok - dwa dni temu miałam całkowitą mastektomię prawej piersi wraz z usunięciem wszystkich węzłów chlonnych - nie martw sie na zapas, po prostu weż się za swoje zdrowie i będzie dobrze - trzymam kciuki:)) Pisz:))
-
hej Ona!
cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze
cioci życze zdrowia!
olusia, koniecznie ćwicz ręke, niech boli, ale ćwicz!!
przeszłam chemie, radio, herceptynę, nie bedziesz miala gorzej niz ja, a dałam radę:))
sciskam mocno!
-
hej andzia
a jak włosy?
mi zaczęły w czasie naswietlań odrastać:))
-
Cześć dziewczyny:)) Powoli dochodzę do siebie - co godzinę jestem mocniejsza i.....ćwiczę. rękę. Nie ma to jak swoje łóżeczko:)) nareszcie sie wyspałam i humor mi wraca. Moi mężczyźni (mąż i dorosły syn) bardzo się starają i opiekują się mną super.
W poniedziałek mam sie zgłosić na zmianę opatrunku i ściągnięcie chłonki. Najgorzej mi wychodzi dawanie sobie zastrzyków w brzuch - myślę, że się oswoję.
Kiedy mogę iść na rehabilitację? Bo jak narazie to tylko ćwiczę w domku.
Andziu - 19-go byłam taka spokojna, że aż mi się przyglądali w sali - wiedziałam, że są ludzie-aniołki, którzy są ze mną - i że wszystko pójdzie dobrze - i się nie myliłam:)))
-
andzia
ja po prawie dwóch latach oid naswietlanmam inną skórę niż " normalna"
olusia, już możesz isć, pytanie czy ma kto cie
-
Kurcze, skóra u mamy w tych miejscach gdzie jest naświetlana nie wygląda za ciekawie -swędzi i piecze ją:((
-
a czy używa jakies kremy?
powinna uzywac
i zglosic lekarzowi dolegliwosci
-
Użytkownik @suzy napisał:
Kurcze, skóra u mamy w tych miejscach gdzie jest naświetlana nie wygląda za ciekawie -swędzi i piecze ją:((
Witaj Basiu odezwij sie jak czytasz jeszcze to forum ok?
-
suzy wejdż na stronę amazonki net.Tam uzyskasz porady jak pielęgnować skórę w czasie radioterapii.