Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Pozytywne myślenie, hmm: ja teraz jestem na takim etapie - już naprawdę chcę iśc na ten zabieg, żeby szybko wrócic i odpoczywac, spacerować jak dama (tylko trochę lżejsza), czytac zaległe książki....czyli w końcu mieć wolne (z pewnymi oczywiście ograniczeniami) - może być???
Użytkownik @Rybenka napisał:
dużo odpoczynku i wygrzewaniaaspiryna nie, czosnek też rozrzedza krewpozytywne myslenie naprawde pomagatrzymaj sie!!
-
-
Olusia918 unikaj kontaktu z tłumem (duze sklepy,miejsca gdzie jest wiele osób)- panuje grypa i łatwo złapać wirusa.Imbir (korzeń) w cienkie plasterki lub na tarce + cytryna i trochę miodu super bomba na infekcje.
Trzymam kciuki. Odezwij się po zabiegu.
-
andziapolska, teraz juz bedzie tylko lepiej , a co to bedzie za radosc jak beda rosly wloski :)
-
Jesteście niesamowite - jak to dobrze, że znalazłam tę stronę:)))
Czekam chyba spokojnie, chciałabym już wrócić....ale wszystko po kolei.
Dziewczyny, czy macie jakieś praktyczne wskazówki, co do "pakowania się"?
A kiedy będę mogła rehabilitować rekę?
Chyba zaczynam się przyzwyczajać do tego typu myślenia - ale z naciskiem na wyzdrowienie:))
-
olusia, ja wiem, jak to jest z tym pozytywnym mysleniem, ze nie latwo
ale zycie w ogole ni jest latwe:)
mi za bardzo brwi nie odrosly, ale sie wykosztowalam, zrobilam sobie permanntny makijaz, jak zobaczylam efekt to ryczalam ze szczescia
to nieprawda, ze kobiecosc to nie cycki, wlosy brwi i rzesy
ale teraz mozna sobie ze wszystkim poradzic
jezeli pomaga na glowe, to trzeba cos zrobic
sciskam:)
-
nie slyszalam o odzywce
tak czy siak drogo :DDD
ale chce sie miec brwi, prawda??
rzesy mam takie jak mialam, szalu nie bylo i nie ma, ale nie narzekam:))
-
Andziu - zaraz po pracy lecę do sklepu po piłeczkę, a potem .....lekkie pakowanko i aby do jutra.
-
Użytkownik @andziapolska napisał:
A Dżoana brwi mi już rosną!!! Hurrra!!!
Mówiłam Kochana, że to kwestia niedalekiej przyszłości :)! Bardzo się cieszę, nawet nie wiesz jak bardzo! Mocno Cię ściskam, buziaki!!!
-
Ja nie stosowałam żadnych odżywek a w 6 tygodni od zakończenia chemii urosły mi piękne brwi i rzęsy.Musiałm je podcinać.Teraz są super i już tak gwałtownie nie rosną.