Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
ja chyba nie
zapytam na kontroli za 2 tyg
-
no właśnie ja też nie, a wydaje mi się że powinni co jakiś czas to sprawdzać. Lekarze są różni, więc jeśli nie zapomnisz to zapytaj a ja, jak będę u mojego to też zapytam . pozdrawiam
-
postaram sie
13go wrzesnia ide
-
No to rybenka trzymam kciuki
-
-
U mnie wszystko ok , czuje sie naprawde dobrze , zarowno psychicznie i fizycznie , sa chwile , ze zapominam o raku , dziwie sie sobie , ze tak dobrze to wszystko znosze , ale nie mam na co narzekac , mam kochajacego meza , no i corcia znowu do mnie przyjechala , wiec dwa tygodnie , ktore bedzie ze mna wykorzystam maksymalnie .
-
wykorzystuj
bardzo sie ciesze czytajac Twoj tak optymistyczny wpis, pamietam Twoje pierwsze reakcje, teraz to Ty dzielna Jola jestes:)))
buziole
-
Oj tak -Jola to dowód na to że musi być dobrze:))))))
-
Jest dobrze i bedzie :)))
-
Witajcie kobietki.
Jestem juz po zabiegu radykalnym usunięcia piersi.Jedna doba i powrót do domu.
Chirurg świetny.Nie muszę brać leków p/bólowych bo dolegliwości niewielkie.
Dren do usunięcia 10 września.
Lekarz powiedział,że rehabilitacja nie będzie konieczna.
Rana pięknie zaszyta,mogę ruszać ręką,ale na razie ją oszczedzam.
Za 2 tygodnie wynik hist-pat i zobaczymy.
Bardzo się cieszę,że trafiłam na tak dobrego chirurga,który nie tylko jest lekarzem ale i dobrym człowiekiem.
Tak mało u nas w kraju takich ludzi.
Pozdrawiam.