Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Operacje miałam we wrześniu 2012 roku,a po leczeniu jestem 2,5 miesiąca. Nie wiem dlaczego Nx tak jest napisane na wyniku. Miałam 6 czerwonych chemii i radioterapię.Operacja była oszczędzająca w Komorowicach koło Wrocławia i mam usunięte wszystkie węzły ,bo miałam przerzut do węzła,a guz urósł mi w ciągu ok.3 tygodni na 2,5 cm, tak szybko i wtedy dowiedziałam się że to rak.
-
nie ma jednego schematu na raka piersi
niby sie mowi, ze rak rosnie latami, ale wiele dziewczyn mowi, ze im rosl w oczach
ja tez mialam przerzut do wartownika, wszystkie wezly mam usuniete, ale Bogu dzieki, reka jest bardzo ok
zapytaj lekarza o ten wynik, zwykle jest napisane cos innego poza x kolo N
to wlosy ci juz odrastaja, prawda?
pozdrawiam
-
tak mają ok. 3 cm ,ale trochę siwych rośnie ,a przed chorobą miałam wszystkie czarne jak węgiel i proste,a teraz na czubku głowy lekko się falują ,a reszta chyba proste.Jeszcze są króciutkie,grzywka ledwo odrasta hii,śmiesznie wyglądam.19 .09 mam wizytę to go jeszcze wypytam o te XN o co chodzi . A jakie włoski Tobie urosły ,masz kręcone? Mówią,że kręcone rosną i taką miałam nadzieję na kręcone hihi
-
na poczatku urosly mi troche krecone, ale teraz juz mam normalne
znaczy prawie normalne
mam o wiele!! gesciejsze nic przed chemia, fryzjerzy pieja z zachwytu, ha ha ha
ja przestalam nosic peruke 3 miesiace po ostatniej chemii, nie wyrabialam, nosilam kapelusiki, niektorzy krecili na to nosami, le to ci glupsi, reszta mowila, ze wygladam super
mialam od dawna siwe wlosy ( mam 47 lat) i odrosly takie siwe tez
-
Cześć dziewczyny.U mnie minął już rok od ostatniej chemii. Włosy odrosły super gęste i kręcone jak diabli. Całe życie miałam proste a teraz same loczki. Mam nadzieję że takie zostaną.A jak to u Was wyglada?
-
moje juz sie nie kreca, ale sa bardzo geste:)))
-
A jak długo miałaś kręcone?
-
hm
chyba rok po chemii przestaly mi sie krecic, moze ciut dluzej
ale mi sie akurat malo krecily
-
Fajnie że jest takie forum jak to. po dwóch latach choroby nie chce się już obarczać domowników swoimi ciągłymi obawami, bo niestety jest różnie. Czasem wydaje się że wszystko pod kontrolą, a za chwilkę płacz i lament. Tutaj zawsze można znaleść dobre słowo,i dodać sobie otuchy. Sobie i innym
-
bardzo dobrze cie rozumiem
chyba juz zawsze bedzie ten strach
ja ostatnio szybko sie mecze i oczywiscie sie martwie, czy oby na pewno wszystko ok?
a moze to jakies guzy na plucach?
normalne sa takie obawy\
nie ma sie co oszukiwac
rak piersi to nie przelewki