Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Olusia! Jeszcze trochę i błona między palcami mi wyrośnie od siedzenia w wodzie. Dziś 6 rano i kolejny basen. Ćwiczę w ten sposób rękę i widzę postępy. Ewunie i Danusie chemia chyba mocno czochra, bo taka cisza. Dziewczyny trzymamy za Was kciuki.
Pozdrawiam Iza
-
Cześć Dziewczynki:))
No Ewuniu - jak sie czujesz po pierwszym spotkaniu z czerwonym paskudztwem??? Jesli dostałaś też tabletki przeciwwymiotne to mimo, że na przykład czujesz sie okej - bierz tak jak książka pisze - profilaktycznie:)))
Do kolejnego "dozywiania" przygotowuje się Danusia tak?? Będę trzymała za ciebie kciuki - to juz trzecia - pomyśl sobie, że po niej jeszcze tylko jedna i ....koniec:))
Ostrygo - fajnie sie tak zanurzyć po zakazie co???? Ja nie mogłam się wprost doczekać tego momentu., ale teraz to "łażę" po basenach jak ta kaczka:)))
Zgłoście się dziewczynki jak będziecie mogły dobrze?:)))
Pozdrówka i buziaczki:))
-
Witajcie wszystkie Dziewczyny! Zaglądam i jestem z Wami. Ja już mam wszystko z głowy. 6 czerwonych, zgilotynowana pierś z węzłami i 25 lampek - zakończone 4 tygodnie temu. A dziś pierwszy raz basen i intensywne pływanie.
Danusiu, Ewo - zaciśnijcie zęby i do przodu. Wychodzi się z tego!
Danusiu jak tak drastycznie spadają Ci leukocyty, a nie dostajesz zastrzyku na podwyższenie tego parametru dzień po chemii to upomnij się u lekarza. Czochra jak diabli, ale trzyma leukocyty. Trzymam kciuki!
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
-
Droga Ewo, Ty 28 lipca, a ja 30 lipca będę tankowac te czerwoną małpę po raz trzeci. .Mam taką nadzieje bo leukocyty mi po drugiej spadły na 2,1 ale jeszcze tydzień może się dzwigne.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie panie które tutaj goszczą i wspierają.
-
Kochana Olusiu tak to ładnie napisałaś ten swój liścik tak jakoś kojąco na mnie zadziałał a tym bardzie 28 lipca idę na cztery cykle czerwonej chemii i każde ciepłe słóweczko wędróje do mego serducha i łagodnie mnie głaszcze mówiąc nie bój się będzie dobrze Twoje koleżanki najlepsze których masz życzą ci tego z całego serca a ja bardzo dziękuję Wam moje słodziaczki.Pozdrawiam was i ściskam.Ewa.
-
Mnie jeszcze Andziu radio nie wywołało , na razie upomina się o mnie ta małpa czerwona z którą niepatrznie się umówiłam na wtorek tj. 28 lipca na godzinę 8 dobrze co nie.Co się odwlecze to nie uciecze prawda Andziu.Ja wiem że jak Ty mówisz , że będzie dobrze to tak musi być.Moja córka Iza już mi dzisiaj wybierała twarzowe chusteczki na głowę ubawiłam się z nią bardzo dobrze.Serdecznie Andziu pozdrawia i dużo zdrówka życzę.Napewno się odezwę jak czerwone ludziki zrobią zemną porządek.Ewa.Mocno Cię ściskam wszystkie moje kochane Amazonki.
-
BBB bardzo dziękuję za wsparcie i życzę zdróweczka mój Ty słodziaczku.Ja 28 lipca idę na 4 cykle chemii a potem pięć tygodni na naświetlania.Soboty i niedziele wolne cha,cha,cha. Na pewno napiszę jak wszystko będzie po.Serdecznie pozdrawiam i ściskam.Ewa.
-
Spokojnie -radioterapia jest do wytrzymania:)
-
Moja droga Andziu i wszystkie moje amazonki , otóż 28 lipca zostałam skierowanoa na 4 cykle chemii a potem będę jeździć przez 5 tygodni od poniedziałku do piątku do Gliwic do Instytutu Onkologicznego na naświetlania. Sobota i niedziela wolna.Mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze ,ale nie znam tematu naświetlania więc przyznam szczerze że trochę mam obawy.Andziu serdecznie pozdrawiam i życzę Wam wszystkim dużo zdrówka i miłej soboty i niedzieli.Przesyłam buziaczki moje drogie i trzymajcie za mnie kciuki.Dziękuję.Ewa.
-
Witajcie dziewczyny.Chwile się nie odzywałam, ale ta czerwona czarownica mną trochę poniewiera, po każdym tankowaniu tydzień wydziera mi z zyciorysu.Czasami mysle ze nie dam rady,ale już 2 x przezyłam to może następne tez dam rade.
Pani Ewo głowa do góry,jakoś to będzie, po prostu musi być, podobno po naświetlaniach jest z samopoczuciem podobnie jak po chemii, tyle się dowiedziałam od moich towarzyszek niedoli w ubiegły czwartek jak brałam drugą chemie.
I do Was wszystkich drogie koleżanki Andziu, Rybenko, Olusiu i pozostałe niewymienione trzymajcie się mocno.Zycze dużo zdrowia.Ja 30 lipca będę tankowac czerwoną po raz trzeci.Brr nienawidzę tego ale musze.