Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Heniu
dzięki za odpowiedż będę miała jednak radykalną czekam już na miejsce, ale to troszkę potrwa bo na wstępie powiedział mi mój prowadzący że w maju na 100% to niemożliwe ewentualnie w czerwcu lub dopiero sierpień i niestety nic innego mi nie pozostało jak czekać.
dona 1955
nie martw się kochana niedługo jak mnie zoperują będziesz miała koleżankę bo jestem w tej samej sytuacji co i Ty. Ja też napewno będę miała te cholerne wężyki bo nie mam jednej nerki a lekarz już się martwił że po lewej stronie stomia to jemu nie będzie wygodnie
Pozdrawiam
-
dona1955
życzę dużo zdrówka
-
dona1955
dzięki za dobre słowo. tak się już boję, że coś pójdzie nie tak w czasie operacji, że szkoda słów.
ACC to są tabletki do rozpuszczania w wodzie i do picia. ja je brałam przy zapaleniu oskrzeli na rozrzedzenie wydzieliny przy kaszlu.
chyba że to jakieś inne ACC
-
witam wszystkich, widzę że nie ma takiego drugiego przypadku jak ja , szkoda bo miała bym pokrewną duszę,dzisiaj byłam na onkologi i znów dostałam antybiotyk na 10 dni bo to znów bakteria, oby pomogło bo jestem już wykończona tą gorączką, osłabieniem i rozbiciem całego organizmu
agatap super że mąż już w domu,najgorsze już minęło teraz tylko powrót do zdrowia i będzie ok, pozdrawiam was serdecznie , co to jest ACC
moni12 nie martw się wszystko się ułoży i będzie dobrze, dacie radę tak ja my tu wszyscy na tym forum, pozdrawiam serdecznie
-
agatap
mąż będzie operowany w Tarnowskich Górach. To jest na Śląsku.
-
moni12
gdzie mąż będzie operowany ?
-
Heniek
Czy bierzesz ACC bo nam zalecili brać?
-
moni12
Wiesz ja to rozumie nasza córka ma 3 lata ale babcia się nią i synem zajmuje, w pierwszej dobie po operacji nie masz po co spędzać za dużo czasu bo go to bądzie męczyć, mój mąż co chwile zasypiał to po narkozie, ale pierwsze kroki pomóż mu zrobić będzie mu raźniej, mi mimo że męża rodzina troszkę oporna ale powiedziałam im że nie jeśli jadą do niego posiedzieć obok łóżka to niech o nie męczą niech pomogą mu tak jak ja robić krok po kroku, pomogło i szybko stanoł na nogach a i ciągło go do dzieci, dziś 14 dni po operacji jest w domu
A no i sam przyjechał samochodem , oczywiście syn ma 11 lat pojechał ze mną po męża
-
agatap
mąż już jest w domu?
wiem że pomoc mu będzie potrzebna. tylko mamy taki problem,że nie mamy nikogo kto mógłby w czasie, gdy ja będę u męża w szpitalu, zająć się nasza pięcio miesięczna córką. koleżanka się nią zaopiekuje może ze dwa razy i koniec. dlatego nie wiem jak mam go odwiedzać w szpitalu. nikt więcej do niego nie przyjdzie bo rodzina jest za granicą:-( nie wiem jak mam to rozwiązać:-(
-
dona1955
Nie jestem pewna ale mąż ma stomię zrobioną z jelita ale wewnątrz jest trzy wężyki cienki i jeden grubszy na chwilę obecną jest po operacji 14 dni tymi wężykami wypływa mocz, ale myślę, że gorączka może nie być spowodowana wężykami a lekarz nie powinien niczego bagatelizować,
moni12
14 dni temu mąż miał operacją, po operacji pompa podaje lek przeciw bólowy- morfina, potem inne kroplówki przeciw bólowe, tylko niech pamięta sam po kilku dniach zaobserwuje, czy lek przeciw bólowy jest skuteczny bo mąż mój miał podawanych kilka ale jeden działał na niego skuteczniej. Niech się nie boi bólu zadbają by nie bolało do tego stopnia, że po operacji jak mąż chciał wstać to nie bardzo dał radę bo morfina jest silna i nogi jak z waty, ale było to chwilowe teraz mniej go boli, ale to jest do zniesienia bo już sam nie chce leków przeciw bólowych. Wiem jedno wszystko co tu pisał heniek i inne osoby pomogły mi przetrwać pierwsze dni i pomóc mężowi. Obecność, pomoc przy podstawowych czynnościach będzie potrzebna będzie jej potrzebował. Pierwsze kroki robiliśmy razem ja jak rak do tyłu mąż do przodu kroczek po kroczku.