Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • dona1955 to skandal żeby podawać antybiotyki bez antybiogramu, nie każdy antybiotyk działa na dana bakterię, ale również organizm się przyzwyczaja do antybiotyku i nic nie zdziała. Koniecznie zrób badania i dowiedz się co tam siedzi, a potem mozna leczyć. Wiem, że jesteśmy bardziej podatni na łapanie różnych bakterii i nie ma się co szpikować antybiotykami.
    Pozdrawiam i zyczę miłej soboty:))
  • 11 lat temu
    dobranoc wszystkim i idę już spać, do jutra moi kochani
  • 11 lat temu
    czarownica 44 nie wiem jaką mam bakterię bo posiew robiłam tylko raz przy pierwszej bakterii a teraz to tylko opierają się o ten wynik posiewu i wypisują antybiotyk, lekarze mówią że to przy wymianie wężyka łapię bakterie, jadę we wtorek prywatnie do lekarza to może dowiem się coś konkretnego bo w ambulatorium to mnie po prostu zbywają, pozdrawiam cię serdecznie i dzięki za podpowiedzi,też tak spróbuję
  • dona1955 dobrze zrozumiałaś:), jaką bakterię masz? bo nie doczytałam.
    Urosept pomaga, kiedy czuję, że mam bakterie to go biorę, jak nie to nie:)
  • 11 lat temu
    dziękuję dziewczyny za pocieszenie, kupiłam dzisiaj herbatkę urosan i mam ją pić szklankę dziennie,zobaczymy może pomoże,
    czarownica44 piszesz że tak może być, to znaczy że możemy żyć z bakterią?, ja bym nie dała rady bo to i gorączka i stawy i ból głowy i rozbicie całego organizmu , nie da się z tym świństwem żyć, napisz czy to o to chodzi czy źle zrozumiałam,no i czy urosept pomógł i masz z tym spokój ?
    margo9 dzięki za dobre słowo, spróbuję i herbatkę i tabletkę i myślę że jakoś to będzie ,
    pozdrawiam wszystkich
  • dona1955 no widzisz co pisze czarownica44 napewno nie jest tak żle nie zamartwiaj się a ten niby nefrolog to pewnie jakiś konował tak się na tym zna jak i my. Może faktycznie popróbuj ten Urosept napewno nie zaszkodzi mnie tez go lekarz zalecił tylko że lepszy jest taki do parzenia i picia a nie w tabletkach
    Pozdrawiam
  • dona1955 ja mam bakterie bardzo często i też najpierw leczyłam antybiotykami, później lekarz powiedział, że tak może być . Kazał mi brać UROSEPT .
    Pozdrawiam:)
  • 11 lat temu
    witam wszystkich ,coś na naszym forum bardzo cicho,ale to może dobrze to znaczy że nie ma większych problemów ? piszcie kochani co u was słychać
    ja w środę byłam u nefrologa i wyszłam od niego załamana psychicznie ,z jego gadki wyszło że on nie może mi pomóc, że dobrze już nie będzie ,że prosić boga by nie było jak najdłużej przerzutów, potraktował mnie jak niektórzy lekarze którzy myślą że jak ma raka to nic nie można zrobić ,najlepiej żeby umarła to by mieli spokój, ale to była wizyta nie prywatna, na którą czekałam od marca i żałuję że na nią poszłam, poza tym u mnie jest lepiej bo antybiotyk zadziałał i czuję się dużo lepiej, we wtorek jadę do Krakowa do onkologa który mnie operował i zobaczymy co powie na te ciągłe bakterie, może coś zaradzi bo ciągle brać antybiotyk nie można a od lipca już 4 razy miałam bakterię,pozdrawiam was wszystkich serdecznie i życzę zdrówka
  • 11 lat temu
    dorotakoz5
    mój mąż ma bardzo wysoki próg bólu. po ostatnim turt miał trzy razy zatrzymanie moczu. pierwszy raz zaraz po wyjściu ze szpitala, gdy wyjęto mu cewnik przestał oddawać mocz. Przez 30 godzin się męczył. gdy w końcu został przyjęty na ostry dyżur okazało się, że miał w pęcherzu 2,5 litra moczu. więc naprawdę musiało go to okropnie boleć. powtórzyło to się jeszcze dwa razy. właśnie dlatego boi się, że może go spotkać znów taki ból a nikt nie będzie np chciał pomóc tak jak przy zatrzymaniu moczu.
  • Witam,przeglądam czasami forum i moni12 - wiem że to co powiem nie będzie miłe - ale jeśli mąż boli się bólu to należy go umówić do psychologa i pilnować aby się tam stawiał i pilnować jego stanu psychicznego. Niestety mówię to z doświadczenia - niski próg bólu miała moja teściowa - lekarze stwierdzili nawet że chyba wcale go nie miała. Samo prawdopodobieństwo bólu może wpędzić w depresję a jego odczuwanie już na pewno. Niestety nieraz nie da się inaczej jak poprzez wspomaganie lekami antydepresyjnymi, z drugiej strony - one wspomagają działanie przeciwbólowych i bardzo wzmacniają psychikę.Pozdrawiam wszystkich.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat