Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    dona1955 Kochana odpoczywaj i nie martw się wyprawa z pewnością się uda i będziesz zachwycona.
    moni12 powinniście jeszcze porozmawiać z ordynatorem o terminie tej operacji. Z doświadczenia wiem że taki kaszel po chorobie może się bardzo długo utrzymywać (sama tak kiedyś miałam kaszel po chorobie ponad 2 miesiące). Ja wiem że to nie to samo i w waszym wypadku trzeba dmuchać na zimne ale robiliście rtg płuc i jak sama pisałaś wszystko dobrze. A poza tym trochę to dziwne z tym zwolnieniem. Pamiętam jak moja mama była na zwolnieniu to 182 dni od wykrycia choroby i to zwolnienie przedłużał urolog a nie rodzinny lekarz. I nie było z tym problemu bo przecież to nie są żarty.
    czarownica trzymaj się dzielnie i odezwij się po powrocie:)
    We wtorek mamy kontrolną cystoskopię ale już człowiek żyję jak na szpilkach. Oczywiście wszystko będzie dobrze,ale stres jest.
    Buziaki i miłej niedzieli:)
  • Moi mili dzisiaj idę do szpitala , jutro będę miała operację :). Jak wrócę odezwę się:)
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
  • 11 lat temu
    moni12
    Po pierwsze kto kierował męża na operację? Odpowiem sama urolog, więc on powinien napisać L4 z kodem rozpoznania raka, a jeszcze jedno jak długo mąż jest na l4, bo normalnie w roku można chorować 182 dni po tym okresie już składa się do ZUS o świadczenie rechabilitacyjne lub rentę jeśli jest podstawa , musisz policzyć od kiedy mąż ma ciągłość L4. Mąż miał L4 od urologa a potem od rodzinnego, a potem szpitalne a od dziś jest w szpitalu bo gorączka, którą ma była już nie do opanowania i poraz kolejny przekonałam się, że lekarze na oddziale urologii na Grzegórzeckiej dbają o pacjęta
  • 11 lat temu
    Ależ wkurzająca spychologia!!!
  • 11 lat temu
    sierotka
    mąż na 13 maja miał termin operacji ale miał grypę i przełożono termin na 3 czerwca. ale nadal kaszlał i ordynator kazał przyjść dopiero jak mąż będzie całkiem zdrowy. miał już robione rtg płuc i wszystko jest dobrze. mąż jeszcze trochę kaszle. jest już trochę lepiej. rodzinny już nie chce dawać zwolnienia chorobowego. już nie wiemy co robić.
  • Witaj Moni12 nie czytałam wczesniej o problemie ,problemem jest tylko kaszel Twojego męża?
  • 11 lat temu
    byliśmy u lekarza. wszystko jest dobrze. lekarz powiedział że mąż jest zdrowy.
    a nadal kaszle. lekarz stwierdził że powinniśmy zmienić szpital skoro nie chcą męża przyjąć. nie wiem już co robić. w poniedziałek zadzwonie do ordynatora co mamy robić.
  • 11 lat temu
    Czarownica, Heniek dziękuję bardzo za wsparcie, mam nadzieję że będzie dobrze i zaraz po powrocie zamelduję się i opowiem jak było, Heniek piramidy pozdrowię i mam nadzieję że wszyscy którzy mają jakieś marzenia też je zrealizują bo to też jest ważne dla naszej psychiki, jestem starą babą a z tej wycieczki cieszę się jak dziecko i jeśli to dobrze przetrzymam to wszystko inne też przetrzymam,pozdrawiam wszystkich serdecznie i namawiam do walki z potworem bo życie jest piękne
  • dona1955 życzę wspaniałej wycieczki, pogody i dobrego nastroju:), trzeba spełniać marzenia:) Z workami na pewno sobie poradzisz:)
    Pozdrawiam.
  • 11 lat temu
    pozdrawiam wszystkich serdecznie, dawno mnie tu nie było ale nie miałam zbytnio czasu bo jadę na wycieczkę tygodniową do Egiptu już w poniedziałek więc szykowania dużo, trochę się boję bo w lipcu będzie dopiero rok po operacji no i z tymi workami w tamtym klimacie nie wiem jak będzie ale mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy, ta wycieczka była moim marzeniem więc je spełniam, życzę wam wszystkim choruską byście i wy też spełniali swoje marzenia , pamiętajcie nasze motto że wszystko będzie dobrze bo nie może być inaczej i życzę wam jak najszybszego powrotu do zdrówka


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat