Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witaj
Teściowa też ma urostomie myslałam że za worki się coś płaci ale mniej czyli dostanie je za darmo rozumiem już:) a w szpitalu dali jej pare worków nozyczki nic więcej gaziki kupilismy w aptece
-
Witaj
Karola 0704 jeśli chodzi o worki tak jedne jak i drugie są dobre bardzo dobre są coloplast lub dansac a czy dosala wyprawkę ze szpitala rękawiczki gaziki to w aptece a środki pielęgnacyjne to razem z workami do czego ci faktura jak za worki nie płacisz dla mnie są lepsze 2 dwu cze z tym że ja mam urostomie
pozdrawiam
-
Witajcie z teściową OK wiadomo jeszcze wszystko ją boli ale mam nadzieję że już będzie z górki :) mam do Was jeszcze pytanie nie zmienialiśmy jej jeszcze worków w szpitalu miała jednoczęściowe jak wychodziła w piątak założyli jej 2 częściowy do domu dostała i takie i takie proszę powiedzcie mi jakie są lepsze ? i jakie się łatwiej zakłada bo zakładać bedzie jej mój mąż bo ja się boję :( i jeszcze jedno czy w tym specjalistycznym sklepie z workami dostanie się też gaziki rękawiczki i całą resztę czy tyko worki i czy dają faktury z góry dziękuje za odpowiedź:)
Pozdrawiam
-
heniek!
Bardzo dziękuję za podpowiedz.Mąż też mówi,żeby już nie zmieniać szpitala.Tak więc zostaje Poznań.
Pozdrawiam.
-
Bardzo Ci dziękuję za informację Karola0704.
spokojnej nocy Wszystkim życzę:)
-
iwona 73 u mojej teściowej to było tak przez 2 lata męczyła się z bólem a lekarze wmawiali jej że ma zapalenie pęcherza a potem była wersja że ma kamienie w pęcherzu na szczęście w grudniu rok temu trafiła na lekarza w Pile ( prywatnie) który po wynikach krwi i moczu ( sikała już krwią) stwierdziła że ma raka po badaniach USG potwierdziła 9 stycznia miała operację usunięcia tych guzów w lutym była na kontroli było wszystko ok w marcu guzy już odrosły i lekarz powiedział jej o operacji usunięcia pęcherza - nie zgodziła się to skierował ją do Bydgoszczy na radio i chemioterapię tam miała się dostać na początku kwietnia niestety pojechała pod koniec maja była tam chyba tydzień ale chemii jej nie dali bo lekarz stwierdził że to nie ma sensy i namówił ją na operację 13 czerwca pojechała na konsultację i wtedy uzgodnili jej termin przyjęcia 17 lipiec a operację miała 18 i równo 2 tyg po operacji wypisują ją do domku :)
Jeśli będziesz mieś jeszcze jakieś pytania pisz jak będę umiała to odpowiem
Pozdrawiam :)
-
g.k no teściowej przestało lecieć z miejsc po drenach z dnia na dzień mam nadzieję że nadal tak będzie z Twoją mama a skąd Wy jesteście bo my z Wielkopolski napisz na maila Karola0704@o2.pl może będziemy mieć lepszy kontakt:)
-
Karola!też mamy prawie 100km do Poznania a do Piły 50.tak więc połowa drogi...Czy długo czekaliście na przyjęcie do szpitala od momentu otrzymania skierowania?
-
karola0704 to bardzo dobre wieści :)
Mama nadal w szpitalu i końca nie widać, płyn nie daje za wygraną leci jak z wodospadu Niagara. Dopuki nie będzie sucho o wyjściu do domu nie ma mowy. Mama jest poddenerwowana nie może pogodzić się z faktem , że nic ją nie boli i funkcjonuje normalnie a musi nadal być w szpitalu.
Mam pytanie czy ktoś z Was korzysta z poradni stomijnej, bo mam zamiar poprosić lekarza o skierowanie i zapisać mamę aby była pod kontrolą.
-
iwona 73 teściowa miała opreację w Bydgoszczy a w Pile w styczniu miała usuniecie guzów które potem odrosły w jeszcze większej ilości:( My też byśmy woleli w Pile bo mielibyśmy bliżej ale teściowa była zapisana do Bydgoszczy na chemioterapię której potem i tak nie było więc już nie zmienialiśmy szpitali a do Bydgoszczy mamy 100km:(