Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    Dziś wieczorem tata mnie osłabił, no totalnie osłabił,że szok!!! Nie wiemy co właściwie jest w tym ostatnim wyniku, po łacinie napisanym ALE ON STWIERDZIŁ,ŻE NIE ZGODZI SIĘ NA USUNIĘCIE PĘCHERZA!!!NO RĘCE MI OPADŁY!!!On sobie przemyślał wszystko i nic z tego!!!Ale co przemyślał, to nie wiem!!! On taki optymista w tej chorobie , tak ją przyjął niestety już do siebie i nagle zwrot akcji!!! Mówię "nie kracz, bo nie wiesz co jest w wyniku" ale on już na wszelki wypadek tak sobie przemyślał! MAM JUŻ TEGO SERDECZNIE DOSYĆ, WSZYSTKIEGO!!!OSTATNIO MOJE ŻYCIE TO 3 SZPITALE, JAK NIE MAŻ Z SM I SEPSĄ OSTATNIO, TO OJCIEC Z TYM GADEM , A DZIŚ JESZCZE CÓRCE DUŻEGO PIEPRZYKA USUWALI !!! JA JUŻ CZASEM NIE MAM SIŁY................ I TAK ! WŁAŚNIE TAK !MAM PRETENSJE DLACZEGO !!! Przepraszam , znów się wylałam...z siebie...
  • witajcie byliśmy dziś u mamy worek się trzyma uff :) a już się baliśmy że będzie przeciekał jak tak bedą wyglądały zmiany worków to będzie OK:) Pozdrawiam Wszystkich
  • witajcie byliśmy dziś u mamy worek się trzyma uff :) a już się baliśmy że będzie przeciekał jak tak bedą wyglądały zmiany worków to będzie OK:) Pozdrawiam Wszystkich
  • 10 lat temu
    beat dziś to i tak późno!Wstaję codziennie o 4.30!!! Najgorsze to to ,że i dla mnie to za wcześnie ale co robić jak dojeżdżam do pracy 40 km w jedną stronę codziennie ale można się przyzwyczaić!!! A tata jutro do lekarza idzie!!!
  • 10 lat temu
    Jeszcze raz dziękuję, za wszystkie odpowiedzi. Jak nic jeszcze w tym tygodniu osobiście dopilnuję i zawiozę tatę do lekarza!!! Nie znoszę na coś czekać!!!To człowieka przerasta!!!No właśnie to tłumaczenie takie , nie wiadomo jakie, niby coś można z tego wywnioskować ale ten polski tu to taki trochę chiński!!! Pozdrawiam - jest 5 rano , mówię Wam jaka kawa dobra tak z rana!
  • 10 lat temu
    Beato, chyba jest tam coś o niewielkim ognisku raka urotelialnego oraz o chronicznym stanie zapalnym – jednak nie jestem lekarzem, nie opieraj się na tym tłumaczeniu. Jeżeli chcesz właściwie zinterpretować wynik, załóż wątek merytoryczny tu: http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/nowotwory-ukladu-moczowo-plciowego-vf6.htm Na tamtym forum są lekarze, bardzo pomocni i uczynni. Tylko trzeba uważnie przeczytać Regulamin forum zanim się zada pytanie. I należy koniecznie założyć nowy wątek merytoryczny. Emocje mogą tam jedynie przeszkodzić... A wiem, że jesteś... no właśnie :) NIE panikować!
  • 10 lat temu
    Dziękuję Wam Wszystkim, ja ten wynik odebrałam od sekretarki, a tata jak był ostatnio na zabiegu to lekarz powiedział,że po odbiorze wyniku za 4 tyg-czyli teraz do niego ma się zgłosić i tak zrobi oczywiście. Pewnie już wiecie ,że jestem PANIKARA nr 1 w kraju, to chciałabym coś wiedzieć już na wczoraj!!! Bo też nie można po polsku napisać tylko człowiek (a ja w szczególności) już wyobraża sobie nie wiadomo co!!!
  • Witajcie Beata 41 weź wynik idź do lekarza rodzinnego i ci wytłumaczy co to jest mają obowiązek mówienia pacjentowi prawdy powinien to zrobić pozdrawiam
  • Odbierając nie wytłumaczyli Ci co się dzieje i co oznaczają wyniki?? Mi zawsze mówli wszystko i dokładnie.
  • U mnie nic nie chce przetłumaczyć. Może jak nie ma cyferek to nie jest źle, łaciny nie znam. Z tego co wiem to powinna być cyferka, żeby wiedzieć jaki jest stopień złośliwości. Musisz cierpliwie czekać na konsultację z lekarzem, on wszystko Ci wyjaśni. Nie jest źle , taką mam nadzieję:))


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat