Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • Witaj Kama dziś jest zile jutro będzie lepiej głowa do góry ty chyba bardziej jesteś wystraszona niż mąż Pozdrawiam i jestem z wami
  • 10 lat temu
    Kontrola mojego taty :urologicznie ok tylko serduszko słabe. Kama daj znać jak będziecie po.
  • 10 lat temu
    Kama witaj, napisalam do Ciebie maila. Trzymam mocno kciuki - wszystko bedzie dobrze, maz jest w dobrych rekach! Jutro bede o was myslala. Pozdrawiam!
  • Kama musi być dobrze przechodziłam przez to ponad miesiąc temu wiemy co to za stres i nie nastawiajcie się na zrobienie pęcherza z jelita lepiej się mile zaskoczyć Pozdrawiam i trzymam kciuki trzymaj się :D
  • 10 lat temu
    Witajcie kochani, przed chwilą wróciłam z Otwocka - jutro operacja mojego męża z nastawieniem na odtworzenie pęcherza, a jak będzie to zobaczymy. Przesyłajcie dobrą energię, "musi być dobrze" tak mówię mojej koszmarnie przerażonej głowie rodziny. Gaju dziękuję :)
  • Witajcie coś tu cichutko ostatnio :) Mam do Was pytanie czy przy stomii są szwy rozpuszczalne bo tak prawdę mówiąc na początku jak wymienialiśmy 2 worki nie widzieliśmy żadnych szwów a teraz są jest ich 6 takie niteczki wystają czy to normalne ?
  • 10 lat temu
    nixe 20 mój ostatni wpis pozostał niedokończony,telefon odmowił mi posłuszeństwa. Chciałam napisać, że dawno Cie tu nie było. Wniosek jest jeden :wszystko jest OK :-)u nas jak do tej pory również. Psychicznie przygotowujemy się do TK, które będzie we wrześniu. Oczywiście jesteśmy dobrej myśli. pozdrowienia dla wszystkich tutaj piszących i czytających
  • 10 lat temu
    Kama58 - trzymam za was mocno kciuki! Moze skontaktujemy sie na priv? Jestesmy z W-wy, w razie czego moze jakos bede mogla pomoc? Co do zdjecia - prawie zgadlas, to nie jest Syberia, ale blisko ;)
  • 10 lat temu
    Witaj Gaja - ja spędzę najbliższe dwa tygodnie na trasie Mazury - Otwock.Patrząc na zdjęcie pierwsze skojarzenie miałam że to Kanada, ale trochę za daleko bo piszesz o 3 tyś km, więc może Islandia?.. no chyba nie Syberia?? Pozdrawiam :D
  • 10 lat temu
    Margo49 - trzymamy za Ciebie kciuki, musi byc dobrze! Kama58 - to wy tez jestescie tam gdzie my, czyli w Otwocku. Mamy bardzo dobre wrazenia z tego szpitala... Kama, dzieki za pamiec. Wyniki hist-pat. meza juz sa, czekaja wlasnie w Otwocku - tyle, ze ja w tej chwili jestem prawie 3 tys. km od W-wy, a maz z kolei jest nad Baltykiem. Po powrocie za tydzien juz wszystko bedziemy wiedzieli... czy to juz bedzie radykalna, czy jeszcze nie. I na pewno tez dalsze leczenie tylko w Otwocku. Nie moge powiedziec, ze ze spokojem czekam na te wyniki, ale coz... Wierze, ze bedzie dobrze - niezaleznie od tego jaki scenariusz na najblizsze miesiace nas czeka. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie i zycze duzo zdrowia... a dla odmiany, pokaze miejsce, skad wlasnie wrocilam wczoraj - nikt na pewno nie zgadnie, gdzie to jest :)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat