Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witaj
Kama dziś jest zile jutro będzie lepiej głowa do góry ty chyba bardziej jesteś wystraszona niż mąż
Pozdrawiam i jestem z wami
-
Kontrola mojego taty :urologicznie ok tylko serduszko słabe. Kama daj znać jak będziecie po.
-
Kama witaj, napisalam do Ciebie maila. Trzymam mocno kciuki - wszystko bedzie dobrze, maz jest w dobrych rekach! Jutro bede o was myslala.
Pozdrawiam!
-
Kama musi być dobrze przechodziłam przez to ponad miesiąc temu wiemy co to za stres i nie nastawiajcie się na zrobienie pęcherza z jelita lepiej się mile zaskoczyć
Pozdrawiam i trzymam kciuki trzymaj się :D
-
Witajcie kochani, przed chwilą wróciłam z Otwocka - jutro operacja mojego męża z nastawieniem na odtworzenie pęcherza, a jak będzie to zobaczymy. Przesyłajcie dobrą energię, "musi być dobrze" tak mówię mojej koszmarnie przerażonej głowie rodziny.
Gaju dziękuję :)
-
Witajcie coś tu cichutko ostatnio :)
Mam do Was pytanie czy przy stomii są szwy rozpuszczalne bo tak prawdę mówiąc na początku jak wymienialiśmy 2 worki nie widzieliśmy żadnych szwów a teraz są jest ich 6 takie niteczki wystają czy to normalne ?
-
nixe 20 mój ostatni wpis pozostał niedokończony,telefon odmowił mi posłuszeństwa. Chciałam napisać, że dawno Cie tu nie było. Wniosek jest jeden :wszystko jest OK :-)u nas jak do tej pory również. Psychicznie przygotowujemy się do TK, które będzie we wrześniu. Oczywiście jesteśmy dobrej myśli. pozdrowienia dla wszystkich tutaj piszących i czytających
-
Kama58 - trzymam za was mocno kciuki! Moze skontaktujemy sie na priv? Jestesmy z W-wy, w razie czego moze jakos bede mogla pomoc?
Co do zdjecia - prawie zgadlas, to nie jest Syberia, ale blisko ;)
-
Witaj Gaja - ja spędzę najbliższe dwa tygodnie na trasie Mazury - Otwock.Patrząc na zdjęcie pierwsze skojarzenie miałam że to Kanada, ale trochę za daleko bo piszesz o 3 tyś km, więc może Islandia?..
no chyba nie Syberia??
Pozdrawiam :D
-
Margo49 - trzymamy za Ciebie kciuki, musi byc dobrze!
Kama58 - to wy tez jestescie tam gdzie my, czyli w Otwocku. Mamy bardzo dobre wrazenia z tego szpitala... Kama, dzieki za pamiec. Wyniki hist-pat. meza juz sa, czekaja wlasnie w Otwocku - tyle, ze ja w tej chwili jestem prawie 3 tys. km od W-wy, a maz z kolei jest nad Baltykiem. Po powrocie za tydzien juz wszystko bedziemy wiedzieli... czy to juz bedzie radykalna, czy jeszcze nie. I na pewno tez dalsze leczenie tylko w Otwocku.
Nie moge powiedziec, ze ze spokojem czekam na te wyniki, ale coz... Wierze, ze bedzie dobrze - niezaleznie od tego jaki scenariusz na najblizsze miesiace nas czeka.
Pozdrawiam was wszystkich serdecznie i zycze duzo zdrowia... a dla odmiany, pokaze miejsce, skad wlasnie wrocilam wczoraj - nikt na pewno nie zgadnie, gdzie to jest :)