Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Bezlipy Tak bywają wymioty lekarz powinien zlecić tabletki przeciw wymiotne to się utrzymuje do tygodnia takie coś
Pozedawiam
-
Rozmawiam wczoraj z lekarzem o tacie. Miał mies dwa worki, został bez żadnego :) zespolili mu jelito i wycieli pół pęcherza a resztę zrobili z jelita cienkiego. Teraz przez 7 dni ma się okazać czy Wszystko jest dobrze tam w środku i jeśli tak to zostaje bez workow, jeśli nie to będzie miał kolostomie i urostomie. Tata bardzo się cieszy ze po tylu operacjach, chamioterpiach i radioterapiach wkoncu się udało! Trzymajcie kciuki żeby zostało tak jak jest! Natomiast jest jedną sprawa, tata dziś jeszcze wymiotowal nad ranem a operacje miał przedwczoraj. Czy to możliwe że jeszcze po narkozie tak jest?
-
Przejęta my leczymy się w Bielsku w wojewódzkim. Jeśli chodzi o nasz teren to najlepszy(według mnie) jest dr.Pliszek ordynator urologii onkologicznej.Dzięki niemu mój mąż ma jeszcze pęcherz i leczy się wlewkami. Napisz proszę u kogo byłaś. W razie czego służę radą. A co do wieku to mój mąż ma 33 lata, i też wszystkim trudno było uwierzyć że to rak. Trzymaj się, nie załamuj będzie dobrze.
-
Dziękuje za informacje. Jestem z bielska-białej, jeśli ktoś zna dobrego urologa , który mógłby mi pomóc to będę wdzięczna.Chciałabym aby jeszcze jakiś specjalista urologii obejrzał i ocenił oprócz lekarzy z wojewódzkiego szpitala w b-b którzy już ocenili. W poniedziałek będę miała wyniki więc podam więcej informacji. Pozdrawiam
-
No to zaczyna być jasne .Moim zdaniem najszybciej jak możesz odbierz wynik z tego zabiegu który miałaś i jak najszybciej biegnij na konsultacje do drugiego urologa.I to koniecznie musi być dobry urolog..Przez weekend na pewno zgłoszą się forumowicze którzy polecą Tobie jakiś szpital lub urologów .Skąd jesteś ? jakie miasto ?Rozumiem że nie wiesz jakie jest G lub T tego guza. .Twoja wiedza ogranicza się do rozmowy telefonicznej z lekarką?Bardzo ważne jest to co mówiono o przerzutach.Przejęta tylko nie wpadaj w panikę .Spokojnie.TAk jak pisałem to jeszcze nie wyrok .Nawet jak wytną pęcherz to można ŻYĆ I TO w miarę normalnie .Tu na forum znajdziesz tego dowody.Jest pełno ludzi którzy przez to przeszło i żyją oddają się swoim pasjom .Na pewno się odezwą Jak masz pytania to śmiało pytaj Ktoś zawsze Tobie odpowie.Pozdrawiam .ja
-
Witam, wczoraj dowiedziałam się że mam nowotwór pęcherza i zastanawiam się co dalej, ciągle zadając sobie pytanie dlaczego?. W mojej głowie tyle pytań na które nie znam odpowiedzi. I pytanie czy to już koniec.
-
Meegi1, Bolek1950, dziękuje bardzo za odpowiedz, uspokoiłam się. Pozdrawiam
-
Witam Janek 19646. Długo by opisywać, ale chyba muszę z kimś pogadać. Przez ostatnie pół roku chodziłam do urologa,a leczę się tam już prawie od zawsze, z bólami przy oddawaniu moczu ciągłym pieczeniem czułam się jakbym dopiero co urodziła nie mogłam normalnie siedzieć, a on zapisywał mi tylko skierowania na badania i antybiotyki.Badania wychodziły dobrze przynajmniej tak mówił, zrobił mi cystoskopię i znalazł jak twierdził kamień wbity w moczowod. Skierował mnie do szpitala na usunięcie poniewż kamień zarósł czymś, tam wykonano przezcewkowe usunięcie tego czegos . Zabieg miałam 2,5 tygodnia temu miałam czekać na wynik noi sie doczekałam wczoraj zadzwonili ze szpitala że jest to nowotór złośliwy i chcą usuną mi pęcherz. nie rozumiem tylko jak to możliwe bo wychodząc ze szpitala tłumaczyli mi żę to nie możliwe żeby to był rak że nie wyglada to na takie zmiany śmiali sie że w moim wieku ( 37 lat) to raczej nie możliwe. Ciągle słyszę słowa lekarki uSUNĄĆ PĘCHERZ ALBO ŚMIERĆ mam wybrać. Dodam że wspomniała coś jeszcze o przerzutach. Mam metlik w głowie , wiem że to świeża sprawa, ale nie mogę sobie jakoś z tym poradzic i naprawdę dziękuje bogu, że mam tak wspaniałego męża który przy mnie jest i dziecko. Pozdrawiam
-
-
Przejęta.Nie rozszerzyłaś naszej wiedzy .`Napisz coś więcej.