Witam wszystkich
Beti To dobra wiadomość źe zanik guz czy wcześniejsze wykrycie tego guza było robione TK czy USG bo na USG to Ja im nie wierze ja miałem w styczniu robione USG było okej a w Kwietniu guza pokazało TK I PET potwierdził Mogło być zwapnienie na wątrobie i to po chemie znikło bo często występują zwapnienia na segmentach wątroby czy płucach .
Pozdrawiam
Witajcie :) chcialam napisac co u mnie. Tato jest juz po 2 cyklu chemii.wcxoraj urolog robil mu przy okazji usg watroby (to on pierwsxy zobaczyl zmiany przerzutowe). I wiecie co? Guza nie widac... To nie mozliwe chyba. On mial 4cm...
Witam, jestem tu pierwszy raz, ale śledzę wasze wpisy z zainteresowaniem. Próbuję z tego zgadywać, jak potoczy się choroba mojej Mamy. Ma już 83 lata. W maju stwierdzono mały guzek w pęcherzu, ale T2, low grade z naciekaniem na mięśniówkę. Wycięto go bez żadnych komplikacji i zaproponowano radykalną cystektomię. Po konsultacji z prywatnym urologiem i cystoskopii postanowiliśmy odrzucić tę drogę, przynajmniej na razie.Kolejny TUR, bez wznowy, wynik Ta High Grade. Po kolejnych 3 miesiącach mapping pęcherza, pobrano 5 wycinków. Diagnoza: brak cech wznowy raka. Nie stwierdzono ognisk raka ani w mięśniówce, ani nawet w błonie śluzowej. Więc euforia. Mama przechodzi pod opiekę Poradni urologiczno- onkologicznej i wraca do swojego prywatnego urologa.No właśnie dziś była ta wizyta i lekarz był bardzo powściągliwy w rokowaniach. Stwierdził, że jednak nowotwór może rozwijać się dalej mimo że nie ma zmian w węzłach ani przerzutów. Mama nie czuje się dobrze, ale może to z racji zmęczenia 3 TUR, znieczuleniami w kręgosłup, kilkoma cystoskopiami. Co parę dni wyskakuje temperatura, męczą ją też silne nocne poty. W ogóle jest depresyjna, a teraz psychika całkiem jej siadła. Nie tyle jest przerażona chorobą, co zmęczona procedurami medycznymi. To udziela się mnie - jedynej opiekunce. Teraz ma zleconą cystoskopię za 2 miesiące oraz cytologię i posiew, zresztą po raz pierwszy. Może to wykaże przyczynę jej obecnych dolegliwości. Chcę nadmienić, że nie zgodziliśmy się na radykalną nie z głupoty ani lekceważenia, tylko ze względu na wiek. Lekarz prywatny stwierdził, że może jej nie przeżyć, a szpitalny, że cóż...zawsze jest ryzyko. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale upadłam dziś na duchu. Podziwiam Was wszystkich za dzielność i optymizm, ale tak trudno jest wytrzymywać te napięcia i żyć od wyniku do wyniku.Pozdrawiam.
Witaj Eliee .Do dobre wiadomości.Małżonek bardzo powoli wraca do formy .Ten proces na pewno byłby zachwiany gdyby brał chemię ..Wyniszczenie organizmu chorobą jest duże .To musi trwać .Mam nadzieję że w styczniu dojdzie do przełomu in plus .Trzymam kciuki Powodzenia ja
Witam wszystkich-moj maz chyba lepiej sie czuje bo i nastroj ma dobry. Rano bierze specyfik na poprawienie apetytu i jest lepiej pod tym wzgledem. Wczoraj mial ochote na golonke, dzisiaj zjadl juz trzy posilki: kasze manna na mleku, 2 kanapki z ...golonka na zimno, teraz nalesniki z serem , smietana i cukrem ( dwa). Z lekow przeciwbolowych aplikuje sobie 2 razy po dwie pyralginy i jest jako tako. Wczoraj pochodzil troche -Pa pa
Witam i Dzięki
Dona Janek Heniek ja innej opcyj nie przyjmuje tylko tak ma być że bedzie dobrze
Tak zakończyłem tą cheme 4 cykl mie trochę rozłożył ale już do chodzę do siebie apetyt wraca
Pozdrawiam