Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11541 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    Czy ktoś interesował sie lekami stosowanymi w Stanach?
  • 9 lat temu
    Czy ktoś interesował sie lekami stosowanymi w Stanach?
  • Hej! Jesteśmy po wizycie w CO w Bydgoszczy.Męża czeka radykalna,jednak najpierw turb,dlatego że jest nową zmiana 4cm na 2 cm w trójkącie pęcherza,będzie wycinek .Lekarz podejrzewa głęboki naciek w miesniowke, lecz to tylko cystoskopia i hist.potwierdzić może.Wspominał też o rezonansie tuż przed operacją. Jesteśmy załamani natłokiem informacji,również tych o możliwych przerzutach. Przez tydzień badania,a w przyszły wtorek ustalony będzie termin turb,jak już wyniki będą. Bardzo się boje...
  • Witam Wszystkich , ja też już nie wierzę absolutnie "szamańskie" sposoby leczenia a dlaczego??? Tak leczyłam się ziołami, miksturami aby pozbyć się kamieni z woreczka żółciowego i w ciężkim stanie na stół 232 kamienie i potężny stan zapalny i po co mi to było...a woreczka już nie mam i chirurg pomógł a nie ziółka...
  • 9 lat temu
    witam Dziś odebrałam tomografię taty, prosiłabym o wyjaśnienie poniższego opisu: TK JB i MM: liczne pakiety węzłowe zaotrzewne: przyaortalnym 40x62 mm, przyaortalny lewy 41x32 mm, biodrowy wspólny lewy 56x34 mm, biodrowy zewnętrzny lewy 45x43 mm. Guzkowy naciek tłuszczu mesorektum, największy po stornie prawej 33x50mm. Podwyższona gęstość tkanki tłuszczowej otrzewnej - prawdopodobny naciek/zmiany po operacji. Proszę o informację czego wynikiem są powiększone węzły chłonne. Co oznacza guzkowy naciek tłuszczu mesorektum??
  • 9 lat temu
    Sawusia, zgadzam sie w 100% z Morpheusem, ratujesz zycie , operacja jest niezbedna.Pozdrawiam
  • Osobiście nie wierzę w takie alternatywne metody leczenia jakimikolwiek pestkami, witaminami, ziołami, tym bardziej za tak duże pieniądze. To tylko wyłudzanie kasy i zarabianie na ludzkim nieszczęściu. O ile dobrze pamiętam Twój mąż ma stadium T4a, tu nie ma się nad czym zastanawiać, do zabiegu należy doprowadzić jak najszybciej, to jest już ratowanie życia. A pestki za kilkadziesiąt zł pewnie można podawać, na pewno nie zaszkodzą, ale niestety też pewnie nie pomogą.
  • Witam ! co do wit b17 którą zawierają pestki moreli to mam znajomego co to stosował i mówi, że u niego dobrze to robiło.On ma raka prostaty ,jest po chemii i radio już ponad trzy lata i wszystko jest ok. Piszesz,że kuracja tyle kosztuje ale z tego co mi wiadomo to znajomy kupował pestki z moreli w sklepie zielarskim i nie były wcale drogie.Tak po za tym to chyba należało by skonsultować to z lekarzem ,bo jeśli trwa leczenie to chyba nie powinno się brać jakiś specyfików.Chyba,że już jest po leczeniu.Najlepiej będzie jak z konsultujesz to ze swoim lekarzem. :) :)
  • Witam. Co myślicie o wit b17 i pestkach z moreli? Jeśli ktoś stosował, to bardzo proszę o podzielenie się spostrzeżeniami. Córka, mi powiedziała, że taka kuracja,jakimś preparatem sprowadzanym z Meksyku kosztuje od 3000 do 5000. Ja natomiast znalazłam tabletki za kilkadziesiąt zł.
  • Janku! Trzymam kciuki!


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat