Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    Monika M. Gdzie Twój tata się leczy? Mój tata ma też takie przerzuty jest już po dwóch chemiach za tydzień czeka nas trzecia. Tydzień miał przerwy z powodu małej ilości leukocytów.
  • 9 lat temu
    Monika M. To poprostu lekarz zawiódł na całej Lini Tak tu jest chemia wskazana a ze jest śpiący bo dostaje lek przeciw uczuleniowy i one daje śpiączkę \dużo picia to co lubi tylko nie gazowane to samo z jedzenie to co lubi i spacery dożo na Świerzym powietrzu
  • 9 lat temu
    Witam wszystkich Tosia na PV Pozdrawiam :)
  • 9 lat temu
    Ponieważ znowu padły słowa "jedyną skuteczną metodą walki z nowotworem pęcherza i tak jest cystektomia" pozwolę sobie wkleić link dla dociekliwych: www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24613684 www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25768321
  • 9 lat temu
    Kochani,mam troszkę krępujące pytanie lecz jeśli tu go nie zadam,to nigdzie.Mój mąż skarży się dziś na ból jąder i wzgórka łonowego. Czym to może być spowodowane? Przepraszam,ale czy któryś z Panów miał podobny problem? Czuję się niezręcznie zadając to pytanie,mam nadzieję że mnie uspokoicie.
  • 9 lat temu
    MonikaM. , to co ja moge Ci poradzic to: 1) tata bedzie slaby bo niestety, ale chemioterapia dziala na chore i zdrowe narzady :( 2) pilnuj diety, aby waga za bardzo nie spadla 3) staraj sie aby stan psychiczny taty byl dobry...wiesz przeciez co on lubi , co mu sprawia przyjemnosc...realizuj to co wiesz, ze go oderwie myslami od choroby 4) konsultuj sie zawsze z drugim lekarzem...masz nawet do tego prawo bezplatnie tzn poprosic o taka konsultacje tam gdzie tata jest leczony( trwa to troche dluzej niz prywatnie , ale realizuja to ponoc) 5) sluchaj lekarzy ...oczywiscie tych ktorym ufasz .... <3 <3 <3-Eliee
  • 9 lat temu
    Przez te 4 lata tata leczył się na raka pęcherza moczowego ale to były zabiegi TURT i cytoskopie i tak było w kółko co 6 miesiecy. Rok temu zmieniliśmy szpital i lekarza prowadzącego. Po cytoskopii w lutym okazało się, że jest duży naciek. Zrobiony został tomograf i się okazało, że są przerzuty do węzłów chłonnych biodrowych. Lekarz zdecydował o zastosowaniu trzwch serii chemii M-VAC. I już jestešmy po pierwszej chemii. Tata jest słaby. Jak mu mogę pomóc ? Pozdrawiam i dużo zdrówka.
  • 9 lat temu
    @justi89 A jaki jest wynik badania histopat.guza? Przy zaawansowaniu T2 i T3 rozważa się podanie tzw. chemioterapiii neoadiuwantowej (3 cykle), której celem jest zabicie ewentualnych mikro-przerzutów, które przy takim zaawansowaniu mogły się już gdzieś pojawić, ale są za małe, żeby wykryły je badania obrazowe. To taka chemia "na wszelki wypadek". Wśród lekarzy ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Jedni wierzą w skuteczność, a inni uważają to za stratę czasu pacjenta. Trzy cykle chemii neoadiuwantowej odwlekają operację radykalną o trzy-cztery miesiące, a jedyną skuteczną metodą walki z nowotworem pęcherza i tak jest cystektomia. Pozdrawiam
  • 9 lat temu
    Witam, tata jest po usunięciu guza z pęcherza, wynik histopatologiczny wykazał rak pęcherza bez nacieków, lekarz prowadzący mówi że konieczne jest usunięcie pęcherza i założenie urostomi. Po konsultacji z innym lekarzem dowiedział się że najpierw będzie brał chemię a potem ustalą termin usunięcia pęcherza. Zastanawiam się dlaczego jeden lekarz mówi o konieczności chemii a drugi nie?
  • 9 lat temu
    Tosia Ja już do niego sie przyzwyczaiłem Wiecznie nie żyjemy ale do końca walczymy <3 <3


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat