Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
To prawda, dużo lekarzy w ogóle nie ma rozeznania w temacie. Na szczęście są tacy co mają, co znają się na terapii trójmodalnej, są nawet tacy, którzy wykonują częściową cystektomię. Moja mama miała tego pecha, że lekarze mówili jej zupełnie co innego niż widnieje w opracowaniach medycznych.
-
A z ciekawostek wartych przemyślenia:
Kurkumina nasila efekt apoptozy komórek nowotworowych pęcherza (indukowany przez chemioterapeutyki i cytokiny).
mct.aacrjournals.org/content/6/3/1022.full?sid=1a57e3c4-9e2f-46f1-962e-a3d171a64ff9
-
www.urologiapolska.pl/artykul.php?182
-
Kasiu niekoniecznie radykalna jest jedynym i ostatecznym rozwiązaniem. Lekarze coraz częściej mówią że radykalne rozwiązanie jest pochopne przedwczesne i wcale nie musi być skuteczne.. G2 nie powinien być powodem do radykalnej. Nic nie piszesz o tym jak głęboko nacieka gad. Bo oile nie jest zajęta miesniuwka to możliwe jest aby walczyć TURB-EM.Ja też mam G2 i walczę z nim 18 mcy.Trzymaj się życzę powodzenia i dużo cierpliwośći. Pozdrawiam serdecznie. ja
-
heniek
ciesze się, że wszystko dobrze :) i zazdroszcze Ci podejścia czyli blyskawicznej decyzji o radykalnej.. szkoda, że mój Tata tak nie myśli jak Ty.. tylko za wszelką cene chce uratować pęcherz.. oby więcej takich ludzi jak Ty :)
-
Heniek
Gratulacje ab tak dale było i tak trzymaj jak najdłużej
Pozdrawiam
-
Witaj Heniek, gratuluje dobrych wynikow. Ciesze sie razem z Toba .Twoja wypowiedz to wazny przekaz: wpore podjeta decyzja ! Pozdrawiam serdecznie/eliee
-
Majaajsza,
Ja również napisałam na priv.
-
Heńku, tak bardzo się cieszę, że Twoje wyniki są tak dobre. Już taka jestem, że bardzo przeżywam sytuacje które dotyczą ludzi których w jakiś sposób znam.
Majaajsza, mój mąż po Turb siusiał z krwią i bardzo go bolało. Przyjmował leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, tak było przez ponad dwa tygodnie, to znaczy do radykalnej operacji.
A teraz muszę się pochwalić już trzeci dzień trzyma się zestaw stomijny u mojego męża, małe zwycięstwo, a jak bardzo cieszy.
-
czy ktoś z was miał ostry ból przy oddawaniu moczu po TURB?to juz dwa tygodnie po operacji a tate dalej boli..