Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Zobaczę,czy ta wizyta wyznaczona przez panią doktor, będzie do niej, czy do kogoś innego.
Nie widziałam o niej żadnych opinii, a może ktoś coś wie o pani doktor Danucie Boguszewskiej??
-
My sami sobie wybieraliśmy Instytut Onkologii gdzie chcemy korzystać z radioterapii np ,tak samo wybieraliśmy szpital i lekarzy łącznie z chirurgiem.teraz nie ma rejonizacji .Dzwoni się gdzie chce i rejestruje .To wszystko z NFZ żeby była jasność.
Nikt nie może odmówić zarejestrowania do lekarza do jakiego chcemy i do szpitala jakiego chcemy.Kwestią tylko jest termin przyjęcia.
-
Sawusia49 Twój przykład jak i Beaty świadczy o wielkim bałaganie jak w rejestracyj mogą powiedzieć ze nie ma takiej opcyj wyboru lekarza Sawusia was lekarz dość zwiódł w czasie W większości Polski pacjenci maja swoich lekarzy od A do Z
-
Ja nie wyobrażam sobie dalszego leczenia onkologicznego. Pani doktor na poczatku rozmowy zwraca nam uwagę, ze tak zwlekaliśmy z wizytą, a potem wyznacza wizytę za trzy tygodnie. A potem jak będą wizyty u innych onkologów, to będzie jakiś koszmar.
-
-
Beata42 Tak jestem w trakcie chemii Ja tu jednego nie rozumiem jak szpital może decydować który lekarz będzie leczył Ja mam Urologa 10 lat a onkolog 3 lat przed zabiegiem a wątrobę wybrałem sobie danego chirurga naczyniowego i do niego sie zarejestrowałem i od przywitania się w poradni do pożegnania z wypisem ze Szpitala cały czas on mie prowadził i operował ton zwołał konsylium jak miałem wynik HP co dale i Ja wybrałem sobie gdzie mam byc na chemii Bo DCO jest przeładowane To jedna żyjemy w innym świecie UU nas w szpitalu na sali jak przychodzi lekarz to on przychodzi do swego pacjenta innemu nie udzieli żadnej informacji bo mówi że on go nie prowadzi Żonę jedna onkolog od początku do uśpienia guza prowadził jak i po leczeniu była pod stałą kontrolą tej onkolog żadnych zmian
-
bolek1950
Tak właśnie jest tu w COZL ja chciałam tatę zapisać po pierwszej chemii dodatkowo tu do tej przychodni (do lekarza poleconego przez naszego urologa z innego szpitala) i przy okienku dowiedziałam się,że nie ma takiej opcji ,że jak przyjmuje chemię i jest pod opieką szpitala to nie może teraz do przychodni się zapisać bo to nie ma sensu.
Jak od naszego lekarza urologa trafiliśmy tu do COZL to na pierwszej wizycie , tak byliśmy u onkologa i on wtedy zabrał dokumenty, telefon za tydzień , konsylium i zaczęły się chemie i tak do dziś.
Więc jak mam procedury przeskoczyć???
A Ty bierzesz chemię? Może nie doczytałam czegoś?
-
Moi drodzy.Wcisnę swoje 3 grosze....mąż wrócił dziś do domu po wczorajszym turb-t. Jest zachwycony podejściem personelu CO w Bydgoszczy. Pozytywnie nastawieni do pacjenta,czy lekarze,czy pielęgniarki,wszyscy wiedzą co do nich należy,wyjaśniają co trzeba...w porównaniu z pobytem męża w Poznaniu- 100% profesji. :D
Najważniejsze że nic go nie boli,wiadomo czuje dyskomfort podczas mikcji,ale to nie ból.Z poprzedniego szpitala wypuścili go z gorączką bo " to normalne po zabiegu" ," musi boleć,bylo skrobanie". Po prostu opanowanie,spokoj bardzo pozytywnie zszokował męża. Ogolnie- bez porównania z leczeniem w poprzednim szpitalu.
Teraz tylko oczekiwanie na wynik histopatologiczny. Zobaczymy co czeka nas dalej...
-
-
Agniesko To jest chore w tej poradni co ja jestem jest 5 onkologów i każdy sie rejestruje do swego i nie może być że ja trafię na innego inż na swego bo każdy przyjmuje w inne dni Ja jestem już 3 lata i mam tą sama onkolog chodzi mogę ją sobie zmienić na innego onkologa A w DCO tam jest ich dużo i też nie ma takiego czegoś też mamy swoich doktorów To jest tak jak i w Powiatowych szpitalach pogotowie przywozi chorego na SOR i powiadomią lekarza i przychodzi i kieruje na odział tam lekarz przychodzi i od przywitania sie z chorym i oświadczenie że on go będzie to go prowadzi aż do wypisu ze szpitala