Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witaj janek19646 Tak masz w 100% racje ze to my jesteśmy wobec siebie nie fer Bo jeszcze nie spotkałem sie ze strony medycznej żeby coś było złego ale my chorzy umilamy sobie życie tez sie na patrzyłem przez te lata Jak i obecnie sa ludzie i ludziska i nie z każdym da się rozmawiać
Pozdrawiam Cie i życzę szybkiego powrotu do zdrowia
-
Pozwolę sobie zabrać głos odnośnie podawania chemii. Kolejka wynika z ilości chorych oraz z zachowania samych chorych. Gdy moja żona brała chemię to na jej prośbę podawano jej chemię siedząc na krześle. Fakt ten pozwolił na znaczne przyśpieszenie zabiegu.. Od pięciu lat tułam się po różnych szpitalach i oddziałach i jest różnie . Ale więcej przykrości spotyka mnie ze strony chorych niź personelu. A powiem więcej personel pielęgniarski jest
zawsze na poziomie. Pełen empati służący wiedzą i pomocą.To my potrafimy być bardzo nie uprzejmi wobec innych chorych.Wychodzi nasz egoizm. Pozdrawiam serdecznie pisząc z centrum onkologi. I widzę te sceny na źywo
-
Sawusia Tyle co wam zostało to na szpilkach wytrzymacie Ja dobrze znoszę chemę Obecnie czekanm na opis TK Bo płytkę dostałem od razu a opis wysyłają Eml.
Pozdrawiam
-
Bolku, po rozeznaniu, to my nie mamy zbyt dużego wyboru. Z opinii wynika, że COZL, ma najlepszą chemię, a najgorszą organizację pracy lekarzy i koszmarne warunki podawania chemii. Zostały nam dwa pobyty w szpitalu, te kilkudniowe i cztery dolewki jednodniowe.
Bolku, mam nadzieję, że dobrze znosisz chemię i u Ciebie jest wszystko w porządku.
-
Sawusia To ja dlatego wyraziłem zgode aby mie przeniesli do inego szpitala tam gdzie byłem wczesniej na chemii Bo w COto sie zadużo napatrzyłem ja sie chorzy meczą i te kolejki Muj pobyt to 7-12 z chemia tyle trwa nie czekamy na doktor Bo doktor jest od 7,30 tylko czekamy na wynik badania
-
Niestety, drugiej chemii uzupełniajacej nie było. Mąż miał złe wyniki, ale czuje się dobrze, apetyt ma dobry, tylko coś w buzi mu się porobiło. Pani doktor przepisała mu do płukania buzi płyn, jeden zastrzyk uodparniający Lonquex i Encorton. Następna chemia w szpitalu w terminie bez zmian. Była ta nasza czwarta wizyta w pododdziale chemioterapii dziennej i przyjmowała nas czwarta pani doktor. Bardzo mi żal tych chorych ludzi, którzy najpierw czekają na krzesełku kilka godzin na wizytę u lekarza /my czekaliśmy tylko 3,5godziny/ a potem jeszcze biorą chemię też siedząc na krzesełku np.5godzin.
-
Witam moj maz ma wyciety pecherz moczowy i ma zrobiony z jelita problem jest z lewa nerka poniewaz nieschodzi mocz poniewaz zrobily sie zrosty jutro idzie do szpitala w poniedzialek op trzeba utworzyc nowe moczowody czy ktos to przechodzil?
Pozdrawiam
-
-
Mój mąż jest po pierwszej jednodniowej chemii uzupełniającej. Czuje się fantastycznie, pojechał i wrócił samochodem. Po drodze stanęliśmy na obiad, apetyt mu dopisuje, ma mnóstwo energii, to chyba dobrze rokuje.
-
Mój mąż jest po pierwszej jednodniowej chemii uzupełniającej. Czuje się fantastycznie, pojechał i wrócił samochodem. Po drodze stanęliśmy na obiad, apetyt mu dopisuje, ma mnóstwo energii, to chyba dobrze rokuje.