Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witaj Heńku Ja pobieram że na wieczorem zmieniam worek stomii i rano z niego na puszczam do pojemnika z tym że na skierowaniu mam zapis urostomik , I nie mam problemów bo tak to wychodzą śnieć lub wpis że zile pobrany materiał Bo możesz kupić a Aptece specjalne woreczki do poboru moczu u Dziewczynek ale mi to nie zdało egzaminu
Pozdrawiam
-
-
Kazik nie w tej kolejności co napisała sierotka pierwsze zlecenie wystawia chirurg a szpitalu i z nim dojedziesz lub wysyłasz NFZ Tam dostajesz kartę zaopatrzenia na rok Dopiero następne zlecenia wystawia lekarz rodziny ale z tym sie nie spiesz z wykupem na 3 miesiące możesz wykupić na 1 miesiąc 2 Każdy szpital daje próbki bez żadnej prośby paru firm aby je sprawdzić które są dobre dla danej skóry nie uczulają i nie odparzają i dobrze trzymają i dobrane worki mżono kurować Do tego że przede wypisem przychodzi do szpitala przedstawicie danej firmy i wszystko tłumaczy i tu trzeba dziedziniec pielęgniarce ze sie chce takiego przedstawiciela Ale to jeszcze daleko przed tobą bo trzeba wiedzieć jaka to będzie urostomia czy wklęsła czy wypukła bo jest inny sprzed
Pozdrawia
-
Witaj Kazik dostajesz zlecenie od lekarza rodzinnego podbijasz w NFZ i dopiero wtedy masz przydział ,następnie idziesz ze zleceniem do sklepu stomijnego ,masz te przydział raz na 3 miesiące trzeba uważać pierwsze miesiące ze zmianami by nie zabrakło ,bo w tych sklepach nie dokupić potem.My przy wpisie męża w szpitalu lekko wymusilismy tzw wyprawkę (tak po cichu u pielegniarki) ;)polecam oni mają z firm spore ilosci ale dawać nie chcą.Proszę nie dawać się zbyć i naciskać na to by pielęgniarka na oddziale nauczyła tatę klei ,bo jak nie opanuje tego w szpitalu to długo w domu będzie wymagał pomocy.Mąż nakazem chirurga musiał w krótkim czasie w szpitalu uczyć się higieny stomii i klejenia woreczka i to było bardzo dobre.Potem szlo bez pomocy.
-
Gdzie kupuje się takie woreczki? Tez mnie to czeka niedługo
-
Co do możliwości oddania komuś nadmiaru woreczków stomijnych to ja oddaję je do oddziału szpitalnego gdzie operowana była moja mama. O ile wiem szpitale nie kupują woreczków tylko mają je za darmo w ramach promocji od firm, tak więc powinni przyjąć takie woreczki z wdzięcznością od każego.
-
Może nie jestem najmądrzejsza na świecie ale myślę że choćby było już bardzo źle to nie powinno się człowieka spisywać na straty w dodatku nie mając żadnych dodatkowych badań poza tym ze guz jest złośliwy co przecież też wg mnie nie koniecznie świadczy o tym ze to koniec
-
Kazik bo trafiliście na lekarza który ma podejście do człowieka a nie oszusta
-
Napisane jest po łacinie oczywiście ze jest to guz hg naciekający
-
Sawusia ja mam jedną onkolog i w poradni jak i ta co mie bada przed podaniem chemii Skierowania wystawia mi na TK przez poradnie tylko ja nie jadę specjalnie do porani doktor sama wyciąga kartę i wpisuje wystawienie i zostawia jedną część skierowania Ale u Ciebie jest inaczej bo mąż niema swego onkologa To jest długi termin 2 miesiące Ja teraz miałem TK w trakcie chemii