Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Opiaty często nie dają rady, marihuana jest lepsza ale co z tego skoro źli ludzie nie pozwalają jej stosować. Moja mama mimo wysokich dawek morfiny cały czas odczuwa ból.
-
Tak. Wcześniej nowotwory nie stanowiły przedmiotu moich zainteresowań mimo, że w mojej rodzinie było ich dość sporo. Jeśli masz na myśli badania naukowe nad suplementami i lekami poza wskazaniami, które przytaczałem wcześniej to zrodziło się to nie tylko z potrzeby pomocy mamie, ale też z pytania: czy mogę zrobić coś by zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowania kiedyś u siebie?
-
Morpheus mam pytanie czy to choroba mamy spowodowała że tak bardzo zagłebiasz się w tematykę
-
Leon, masz rację, mówisz z swojej perspektywy. Ale moja jest nico inna, mimo worków, past... itp,mimo wszystko, bardzo chcę żeby mój mąż był jak najdłużej ze mną. I mam nadzieję, że on też tak myśli.
Nawet tak chory, cały czas daje mi poczucie bezpieczeństwa. Czasem widzę w jego oczach rezygnację, szczególnie kiedy ogranicza go choroba. Pisałam już, z workami czy bez, jest dla mnie tym samym facetem,silnym i odpowiedzialnym.
Miałeś farta, że chorobę u ciebie zdiagnozowano odpowiednio wcześnie(jakkolwiek to zabrzmi), masz duże szanse na wyleczenie i zachowanie pęcherza. Szczerze Ci tego życzę. :-)
A dla mnie zostaje nadzieja, że właśnie chemia +radioterapia przyniosą jakiś pozytywny skutek.
-
Sprawę można uprościć co do możliwości wyboru i jego skutków.
Rak nacieka pęcherz więc:
1. Idziesz na radykalną cystektomię i masz szansę być zdrowym. Stomia nie jest straszną rzeczą.
2. Bierzesz chemię i miesiąc naświetlań. Leczenie ciężkie ale masz szansę na wyleczenie z zachowaniem pęcherza.
3. Szukasz chirurga, który zrobi Ci cystektomię częściową. Zachowujesz pęcherz, ale ryzykujesz nawrót i 4 stopień choroby. Masz jednak szansę na wyleczenie z zachowaniem pęcherza.
4. Nic nie robisz, cieszysz się przez krótki czas ze swojego pęcherza po czym umierasz w męczarniach.
Leonie Ty nie stoisz jeszcze przed takim wyborem ale gdybyś stał to co byś wybrał?
-
Leon, Angelina nie jest chyba trafionym przykładem , ona robiła to wszystko aby uniknąć nowotworu, a my go już niestety mamy.
-
Leon, wszystko jest kwestia perspektywy. Radykalna na nie zaawansowany etapie ma i plusy i minusy. Nikt nikogo z siekiera nie goni i na stol nie kladzie. Trzeba dotrzeć do jak nawiekszej ilości informacji, do lekarza jakiemu sie ufa i podjąć decyzje. A czy będzie sluszna nie masz gwarancji. Mnie uderzyła tutaj na forum dziewczyna, której tata zmarł tydzień po radykalnej z powodu powiklan. Mial t1 g3. Tak samo jak mój. Jej tata zmarł, moj zyje 9 miesięcy od diagnozy. Na razie jest ok, jak długo tak będzie? Wierze ze długo. A obok Hania, której nie ma z nami. Tez miała radykalna ale za późno i sie nie udało. Pierwotnie diagznoza taka sama. Nigdy nie wiemy co nam Bog da, ale dal nam rozum i każdy sam musi podjąć decyzje. Aniu, jak Twój maz? Myślę o Was często. Jesteś wspaniala zona.
-
Aniu, wiem, że to czekanie jest najgorsze. Z tymi bakteriami to jest tak, jak się za mało pije.
Co do zleceń na woreczki, to oczywiście, że możesz brać na miesiąc, ale po co? Możesz wziąć na trzy miesiące i co miesiąc brać innego producenta, no chyba, że chcesz co miesiąc zmieniać sklep w którym robisz zakupy.
-
Możesz na miesiąc lub dwa jeśli Ci tak pasuje.
-
Kochani, serdecznie dziękuję za odpowiedzi, nieraz człowiek zadaje sobie głupie pytanie i nie potrafi na nie odpowiedzieć.
Jose-leon, pierś do przodu i tak trzymaj, bardzo się cieszę, że u Ciebie jest wszystko ok.