Witajcie. Tata dostał dziś dwie jednostki krwi z powodu bardzo słabej morfologii. Narazie bez powikłań i mam nadzieje, ze tak zostanie. Jutro badania i decyzja czy nadal będzie podawana krew. Maba co u was? Enni, Heniek i reszta Dziekuje za słowa otuchy, chociaż wpisu przede mną nie rozumiem....pozdrawiam
Witajcie. Tatę jutro przewoże do szpitala do Rzeszowa. Tam jest lekarz urolog, który prowadził tatę od samego początku. Mam nadzieje, ze przez noc nic złego się nie wydarzy. Nasz szpital to jedna wielka porażka. Pisałam kartę taty i leki, na ktore jest uczulony, pielęgniarkami przyszła ze zleceniem od lekarza i co widze?! Cipronex w dwóch dawkach dożylnie, po którym mało się nie wykończył! Dziś potas szedł zbyt szybko i rozwaliło żyły! Boże daj nam sile a najwiecej tatkowi żeby wytrzymał. Pamiętajcie o nim w modlitwie o zdrowie i trzymajcie kciuki.
Mam nadzieję.... Jak tam Tata ?
Witajcie i stało sie to czego się obawiałam tatę wczoraj zabrało pogotowie. Woda w płucach gorączka i wymioty. Dziś już poprawa lekka ale będę oszczędna w słowach. Czekamy.
aż się boję co będzie się działo z moim Tata po chemii
Trzymam kciuki za Was i życzę dużo zdrówka
Kurczę tata zaczął wymiotować, ta chemia najgorsza do tego temperatura i ogólne rozbicie. Mam nadzieje, ze to szybko minie....
Witajcie tata po czwartej chemii. Wyniki słabe trzeba zrobić transfuzje w poniedziałek. Hemoglobina poniżej 9😰Ogólnie czuje się dobrze. Kolejna wizyta 7 grudnia. Gorzej z mama przeżywa cała sytuacje i wyładowała na sor z ciśnienie i cała reszta objawów. Ale po badaniach okazał się, ze to chyba nerwy tak dzialaja. Ehhh to życie. Maba co u was? Pozdrawiam Was wszystkich