Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • ja nie mówię, ze chemia to złoty środek i witaminy, bo każdy podpisuje zgodę po przeczytaniu na początku co to za trucizna! Ale bóle były tak duże, ze tato podjąłby się wszystkiego byleby minął bol. Dziś jest bez lekow. Wiadomo, ze jest osobiony ale żyje i oby tak zostało jak najdłużej. Nie będę z Tobą Leon wchodzić w dyskusje niech każdy leczy się jak uważa i wybiera takie metody leczenia jakie chce. Życzę Ci dobrych wyników. Podrawiam 

  • Leon-nie wiem dlaczego to robisz, ale zabierasz ludziom nadzieję. Szczerze mówiąc nie chciałabym się otaczać takim ludźmi jak Ty. Mówisz tak jak jeden z onkologów do którego tfalilismy w kwietniu i powiedział, żeby taty dnia są policzone. Ku jego zaskoczeniu żyje chlopina!!! Odziwo przed chemia czuł się bardzo zle a po chemii jest ppprawa, wiec sugeruje raczej ze to ona pomogła.  

  • 7 lat temu

    Pinokio czy mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź dotyczącą mojego wpisu? Użyłeś  mocnych słów więc fajnie by było gdybyś to sprecyzował

  • Wiem, wiem

    Wpis edytowany dnia 12-12-2017 18:01 przez pinokio
  • Dobrych wyników w badaniu Tobie jose życzę. Nos ani ciut ciut dłuższy🙂chyba że zmienisz status na Walczy

  • 7 lat temu

    W którym miejscu piszę o eutanazji?? 

  • Dziwne posty czytam sięgające aż po eutanazje !!.😡

     W żadnym miejscu nie obraziłem Leona. Pokazałem wyłącznie historię jego wyleczenia którą sam napisał. Posługując się ironią ukazuję i podchodzę do jego metod leczenia. 

    Nie spotkałem się tutaj na forum aby ktokolwiek kogoś nakłaniał do zmiany metod leczenia.

  • 7 lat temu

    Heniek

    Myślę, że głównym problemem tego forum i innych jest to, że formą wypowiedzi jest słowo pisane. Nie chcę być adwokatem Jose Leona bo go nie potrzebuje 😉 ale wiele jego wypowiedzi jest pisanych z ironią i poczuciem humoru, jego humoru, który nie każdy akceptuje. Pisząc na forum nie widzimy np wyrazu twarzy osoby wypowiadajacej się, przez co możemy zbyt dosłownie potraktować jej słowa. 

    Forum jest miejscem do wymiany doświadczeń. Każdy z niego może wyciągnąć coś dla siebie. Nie przekonujmy nikogo do swoich racji. Ani do terapii konwencjonalnej ani do tej niekonwencjonalnej. Przecież i tak żadna ostra wymiana zdań nie zmieni poglądów przeciwnej strony. Jeśli komuś pomaga chemia, radioterapia to bardzo się cieszę, jeśli komuś pomaga witamina C to też super. 

    Koniec końców i tak wszyscy umrzemy, niezależnie od tego czy będziemy leczyć raka chemią, operacją itd czy witaminą C i ziołami 😉a to jaką drogę do śmierci wybierzemy zostawmy do wyboru każdemu. 

  • 7 lat temu

    Nie chcę stawać po niczyjej stronie. Uważam, że każdy ma prawo leczyć się jak chce. Jeśli ktoś wybiera chemioterapie, ma do tego prawo, jeśli witaminę C, również ma do tego prawo. 

    Po przejściach z moim mężem i rozmowach z nim uważam, że przedłużanie życia za wszelką cenę nie jest ok. Mąż miał palitywną radioterapię, która zamiast pomóc tylko zaszkodziła. Mąż przez to umierał w męczarniach. Sam powiedział, że wolałby żyć kilka miesięcy krócej niż tak bardzo cierpieć. Bo czy życiem można nazwać 6 miesięcy przykucia do łóżka z brakiem czucia od pasa w dół? Załatwianiem się w pampersy, krzykiem z bólu całego ciała, przerywanego otumanieniem lekami przeciwbólowymi? Mówię tylko o sytuacji mojego męża. Każda osoba inaczej choruje i co dla jednych jest lekarstwem poprawiającym komfort i długość życia, dla innych jest powodem cierpienia i powolnego umierania w ogromnym cierpieniu. 

    Nigdy nie odważyłabym się komuś doradzać jaką terapię powinien zastosować. Niech każdy podejmuje tą decyzję sam a inni niech to szanują. Dajmy żyć i umierać każdemu na jego własnych warunkach. 

  • Każdy lek podany w szpitalu czy ambulatorium np. wlewki BCG jest swego rodzaju chemioterapią. Każda tabletka nawet witamina C podana jako nienaturalna jest też chemioterapią. Nie znam i nie słyszałem o kimś kto wyleczył raka w sposób naturalny. jose-leon niby się wyleczył ale jest żródłem niewiarygodnym gdyż pobierał wlewki, leczył się niby w sposób naturalny witaminą C i kurkumą ect., popijał piwem i alkoholem.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat