Nie mam doświadczeń bo po pierwsze po prostu nie lubię brać suplementów, w ogóle leków, po drugie lekarz wskazał mi tylko jeden lek ziołowy, ale ja go nie kupiłam z bardzo prozaicznego powodu, a mianowicie nie umiałam rozczytać nazwy bo zapisał mi ją odręcznie. 😁😁😁 Ania, szkoda, że "ścigamy" sie "która lepsza" w takiej nieprzyjemnej sprawie jak wodobrzusze...ale jest to dla mnie traumatyczne wspomnienie. Ten ból, ta słabość. Ale wiesz, czasem jak teraz zaczynam narzekać, wpadam w złe nastroje to myślę o tamtym czasie i cieszę się, że teraz jest tak dobrze. I oby było tak jak najdłużej.
Czesc, mam 31 lat. W ubiegłym tyg na badaniu usg orzezpochwowym Wykryto zmianę (unaczyniona) na jajniku lewym 6cm. Lekarz powiedział ze to guz(nowotwór).Bede miec operacje usunięcia (laparoskopowo a jak nie uda sie to laparotomia) ,lekarz powiedział ze prawdopodobnie stracę ten jajnik . Kazał zrobić markery : ca125 he4 roma ca15.3 ca19.9 afp cae. Wszystkie wyszły niskie. Najwyższy był he4 tzn 45 (norma lab- 60) ale nie wiem czy to dużo czy mało . Pozostałe niskie.Cae -7. A roma 6% Mama miała potworniaka Łagodnego 14lat temu. Jestem przerażona. Objawów raczej nie mam,moze często chodze siku ale moze sibie już to uroilam . Kurczę czy przy tylu markerach zaden by nie wzrósł? Bardzo sie boje.
No u mnie tez niby na razie nie widać nic złośliwego ... powiedział tylko ze na oewno jest to guz czyli nowotwór / teraz kwestia czy łagodny czy złośliwy ale to bedzie wiadomo po hist pato. Markery kazał zrobić orzed operacja . Ale zrobiłam wczesniej . Za 2 tyg powtórzę ...
szymczakanna napisał:
Dzięki za rady. Kiedyś piłam sok z buraków ale teraz są nie smaczne więc przeszłam na buraka w tabletkach, Ecomer też łykam od początku jak zachorowałam, nawet w przerwie przed wznową. Od wczoraj dostaje zastrzyki neupogenu(seria 5) , jutro ponowna morfologia i zobaczymy. Czy słyszał ktoś o preparacie Graviola? ponoć jest coś z rodzju Vilcacory.Nie wiem czy ja mam takie odczucie, że w mediach mówią tylko o profilaktyce rak piersi i rak szyjki macicy, rak jajnika jest tematem tabu, a przecież naprawdę dużo kobiet na niego choruje. Statystyki wspominają że to choroba po 40 roku życia, bzdura w szpitalu spotykałam młode dziewczyny. Pozdrawiam cieplutko w ten zimny wiosenny dzionek.
Witam! Ja też czytałam o preparacie Graviola, że przynosi dobre efekty przy raku jajnika.
Podobno herbata z pokrzywy, wątróbka, natka pietruszki dobrze wpływają na krew.
Rak jajnika to bardzo podstępna choroba bo nie ma badań przesiewowych w jej kierunku.
Ja zachorowałam przed 41 urodzinami.
Walczymy-nie poddajemy się😊