Nina, spokojnie. Nie nakręcaj się. Ja kilka lat temu miałam podwyższony marker i dziwny obraz w usg a okazało się, że to torbiel endometrialna. To że kilka lat później zachorowałam na surowiczego raka jajnika... coż. Dopiero histopat odpowie na pytanie, czy jest to zmiana złośliwa. Jeśli nie reaguje na leczenie to znaczy, że trzeba diagnozować dalej.
Dopóki nie masz histpatu w ręce zawsze jest szansa bo sam marker jeszcze niczego nie przesądza.
Do Magdy. Wycinaj to cholerstwo cokolwiek to jest. Lepiej nie trzymać tego w organiźmie. Pewnie zrobią to laparoskopowo wiec blizna zerowa a spokój w głowie...
Ania007 czy u Ciebie już wszystko w porządku?
W październiku miałam marker 52, listopadzie 58 a na początku marca wyszło 60.07 w moim labolatorium norma jest do 60.05 (nie palę papierosów). Zastanawia mnie więc ten wzrost jednak do maja już na pewno nie będę powtarzac testu roma, bo nie chce się nakręcać kolejnym wzrostem. Mój guz początkowo miał 6cm teraz niby 5cm więc już sama nie wiem o co chodzi. Muszę poczekać do maja, może już po operacji dowiem się czegoś więcej. Nikt nie widzi nic niepokojącego ale wiadomo jak to lubi być..
Historie jakie czytałam na tym forum są przeróżne niestety często jest tak, że lekarze odwlekają wszystko mówiąc, że to nic a potem wychodzi jednak coś. Na szczęście Wy tutaj dałyście radę, jesteście świetną motywacja, dajecie nadzieję, że można wyjść nawet z podbramkowej sytuacji i to mnie mocno trzyma na duchu. 🙂
Czyli wszystko idzie zgodnie z planem, to bardzo dobrze i bardzo się cieszę, że dochodzisz do zdrowia. Trzymam kciuki za dalsze postępy. Chyba właśnie w tym wszystkim najgorsza jest nasza psychika, nasze myśli itp na początku z góry zakłada się, że będzie źle a przecież jest tyle przypadków które temu zaprzeczają, a pozytywne myślenie to połowa sukcesu, bo poddać się nie można nigdy, jednak zawsze z tyłu głowy jest ten nieszczęsny stres..
Nic muszę czekać do maja a możesz mi jeszcze powiedzieć jak to jest z tym wodobrzuszem? Pojawia się nagle? Da się rozpoznac, że się je ma?
Ja nie wiem gdzie ta woda się tam zbiera. To znaczy wiem😁, ale chodzi mi o ilość. Mi podczas pierwszej operacji nie wiem ile odbarczono, ale też wyglądałam jakbym szła rodzić. Trzy miesiące później miałam operację radykalną i wtedy ponownie miałam znów 5 litrow wody. Nie miałam wtedy wcale dużego brzucha...