Witam! dawno nie pisałam,ale czytam was i mam też pytanie. Mam nadal tego gada w węzłach pozaotrzewnowych i teraz zaproponowano mi Cisplatynę.Wcześniej była u mnie karboplatyna z taxolem,topotekan ,Cealex z karboplatyną.Innych przerzutów nie widać,czuję sie bardzo dobrze .Chciałam zapytać czy któraś z was brała Cisplatynę ,nie wiem czego się spodziewać?
Witam. Mam pytanie odnośnie potworniaka. Sprawa konkretnie dotyczy markerów. Jeśli CA-125 jest w normie, HE4 nieco powyżej normy a ryzyko 12,04% przy normie do 11,4% co to oznacza? Czy są podstawy do niepokoju? Wizyta u lekarza za kilkanaście dni, obaw nie da się uniknąć, a informacji w necie odnośnie HE4 zdecydowanie za mało :/
Cisplatyna bardzo często daje niestety więcej popalić niż karboplatyna. Te dziewczyny które brały cisplatynę o wiele silniej odczuwały skutki uboczne chemii czyli wypioty, osłabienie brak apetytu itd... Nie ma jednak o ile pamiętam jakiś specyficznych dla niej dolegliwości. To pochodną związków platyny tylko jej działanie na organizm jakieś silniejsze...... Chociaż jak wiadomo wiele zależy indywidualnie od organizmu...
Miałam przerwę w chemioterapii prawie 9 mies.Mój stan się nie pogorszył,nic mi nie jest, czuję sie bardzo dobrze.Zadaję sobie pytanie czy jestem dziwnym przypadkiem bo przecież TO siedzi TYLKO czy AŻ w tych węzłach.Tomograf z 21 stycznia to potwierdził.Gdybym tylko mogła to nie wzięłabym żadnej chemii,ale marker jest wysoki i nie mam wyjścia. Pytalam o Cisplatyne bo to zasugerowal mi onkolog a ja oczywiscie naczytałam się o skutkach ub.choć nie wszystkie muszą wystąpić.
Wiesz,węzly są droga przerzutową i to jest niebezpieczne pewnie dlatego chcą dać chemię żeby wbijać to co może ewentualnie przewędrować węzłami gdzieś dalej....
....i może w tym wszystkim pocieszające jest to ,że mimo wszystko dalej nie powędrował ,bo w tych węzłach siedzi już ponad rok......Pozdrawiam was wszystkie !!!!
Moja mama na owrzodzenia dostawała nystatyne (zapisywano ją "żeby była"). Niestety nie wiem jak działa przy chemii, bo mama nigdy owrzodzeń nie miała, a nystatynę zużywałam ja, gdyż mam skłonności do zapalenia jamy ustnej po kontakcie z dzieciakami (a jestem nauczycielem xD) :D
Nystatyna granulat do zrobienia zawiesiny... Poproś obojętnie czy zwykłego lekarza czy onkologia bo chyba z tego co pamiętam jest na receptę. Oczywiście można stosować w czasie chemii.