Carmen, tak się zastanawiam, jakim cudem ta pani po sześciu chemiach jest jeszcze platynowrażliwa? W przypadku platynooporności nie miałaby szans na Olaparib, to przecież jeden z podstawowych kryteriów do tego leku.
Właśnie kończę pić kawę i wyjeżdżam do szpitala na drugi zabieg w kierunku leczenia bólu. Poprzedni dał jedynie kilkudniową poprawę, ciekawe jak będzie tym razem? No, to do czwartku, dziewczyny!
Nana trzymam kciuki, żeby pomogło na stałe! I oby zabieg nie był tak bolesny, jak ten wcześniejszy.
Moja mama też jutro do szpitala na 2 podanie karboplatyna+cylex. Trzymajcie kciuki, bo drżę na myśl o markerze, czy coś ruszył w dół. Mam nadzieję, że chemia okaże się skuteczna.
Nana, nie wiem, nie dopytywałam jej bo ja za bardzo też się nie znam. Powiedziała, że leczy się od 8 lat, we wrześniu miała drugą operację i szóstą chemię, którą skończyła w marcu, i że zakwalifikowała się na olaparib. W szpitalu teraz była bo miała problem z blizną pooperacyjną. Ale ogólnie była w dobrej kondycji i daj jej Boże jak
Tobie też życzę aby te blokady pomogły Ci na ból.
Ja dotychczas po gemzarze dosyć dobrze się czułam ale wczoraj i dzisiaj mam temperaturę i ból głowy, ale ponoć takie mogą być skutki uboczne.
Rukola super:)
Ja jutro idę zrobić marker.Jak trzeba to trzeba.
U mnie też marker 11 więc jest ok😊