Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Zalecałbym badanie USG jajników z Dopplerem oraz badanie jelta grubego. Jeśli nic nie wykażą to tomografie komputerową.
-
Witam proszę powiedzcie co może być przyczyna rozpierajacych bólów w macicy /ból taki tepy jakby kosci w srodku ktoś rozłupywał/występuje tak raz w miesiacu max 2 w tym mniej więcej okresie jak była miesiaczka brzuch pobolewa tak jak przy miesiączce,ale nie jest wzdęty ,usg brzucha tez nic nie wykazuje./pani ma 54 lata od 4 lat juz nie miesiaczkuje/usg dopochwowe nic nie wykazuje.Cytologia ok .Jakie badanie należałoby zrobić_ rezonans?
Bardzo dziękujed za wszystkie porady.
Pozdrawiam gorąco
-
przemo
moja ciocia jest po raku piersi (tak duzym ze guz uciskal na pluca) i tak jak u Twojej Mamy marker spadal ale nie tak jakby wszyscy chcieli - lekarze podali jeszcze chcemie i powiem Ci ze guz zniknal calkowicie !!!!!!!!!!!!!
wiec sie nie martw bo moze byc tak jak u mojej cioci ze to cholerstwo zniknie :) czasami tak jest ze marker spada szybko potem wolniej a potem jeszcze szybciej niz wczesniej :) najwazniejsze ze chemia dziala na gada !!! moze teraz marker spada wolniej - ale moze byc tak ze niedlugo wpadnie w blyskawicznym tepie :)
dodam ze ciocia po tym jak guz zniknal - nie potrzebowala operacji :)
trzymam kciuki ! bedzie dobrze :)
-
a czy z takiego stanu jest mozliwa reemisja?? a moze dodanie jeszcze 3 chemi?? Mama startowała z markerem 7 tysięcy czy bardzo dużo. Operacja i 5 chemi zbiły marker do 130.. Mysle ze jest to dobry urobek ale ciekawe co dalej
-
Najwazniejsze że spada bo to znaczyże chemia działa. Trzeba troche czasu ale też kontynuacji leczenia.
-
hej u mojej mamy marker spadł po 5 chemi z 190 na 130. Czyli spadł ale też nie tak jak tego chcieliśmy. Mama już teraz po 6 chemii i pewnie ten marker nie spadnie do normy zatrzyma sie okolo 80/90. I co teraz? co dalej ?? po 3 chemiach TK bylo czyste
-
Makro000 wszystko co zawiera żelatynę jest dobre na stawy. Ja jak miałam to samo w kościele nie mogłam uklęknąć bo bym już bez czyjejś pomocy nie wstała. Odebrałam wyniki morfologi, wszystko w normie z wyjątkiem neurofili 1.7 ale przy takim chemie się dostaje a ja mam w czwartek więc na pewno jeszcze podskoczą do góry.Tym co napisali w Angorze mamy się nie przejmować, nie jest to sprawdzone przez innych naukowców i potwierdzone- słowa znajomej onkolog, przecież nic innego jeszcze nie wynaleziono a dzięki chemii dużo pacjentów ma wydłużony okres życia.
Krystyna 57 jutro będzie dobrze, płytki na pewno się odbudowały. Spytaj lekarzy czy gdybyś miała ponownie kiedyś problemy nie mogą przepisać Ci sterydów. Ja brałam raz i nie miałam żadnych po nich skutków ubocznych.
Życzę kolorowych snów wszystkim ....
-
Witajcie dziewczyny po kilku dniowej przerwie.Mialam co czytac dziekuję Bogu za to że ze jestescie bo tylko dzięki temu forum człowiek może się otwozyc a wy zawsze macie dla każdego dobrą rade .Ze szwagierką pojechalismy do koscioła i tez sie popłakałam kiedy zaspiewali BARKE bardzo ta piesń na mnie dziła pomodliłam się za nas i wam tez dziekuję za wszystkie modlitwy BÓG ZAPŁAC .Wiadomo trzeba było odwiedzic cała rodzinę było bardzo fajnie się spotkac ale zrozumiałam że oni mają inne piorytety bo nie sa chorzy i w niektórych rozmowach nie sa w stanie mnie zrozumiec.No cóż jak byłam zdrowa to też na wszystko inaczej patrzyłam dlatego to rozumiem ,poza tym dopadła mnie jelitówka miałam nawet temperaturę 39 cały dzen jadłam wafelki ryżowe i piłam całe szczęscie że przeszło bo bałam się o chemie którą mam dostac jutro i mam nadzieję że wkońcu ją dostanę.Izunia ja też mam dostac 5 chemię dziękuję CI że pamiętałas o moim wyjezdzie dziękuję spędziłam go super dobrze mi to zrobiło KASIORKU ja też dołanczam się do życzeń urodzinowych 100 lat. Jasiu pozdrawiam wypoczywaj .LILITH.P nic nie piszesz pewno masz dużo spraw do załatwienia jak byłam w Bydgoszczy to o was myślałam .Pozdrawiam wszystkich trzymajcie kciuki za jutrzejszą chemię odezwę się jak wrócę BUZIAKI
-
Też czytałam dzisiejszą Angorę, dziennikarze zawsze piszą złe wieści, pokazują tragedie uważają że to przyciąga......
i wtedy tylko to w TV lub prasie. Jak będę teraz na chemii z ciekawości spytam się mojego lekarza co on mi powie w tym temacie.
Makro000 o której jest ta msza 1.09. dziękuję że myślisz o wszystkich.. Ja też miałam problemy podobne do Twoich ale przeszło tak ok 6 miesięcy po ostatniej chemii.
ynka65315 jestem za nazwa naszej grupy....
-
hej
u mnie dzis kiepsko, łeb mnie tak napier..... że ledwo patrzę na oczy. Myślałam że będzie ok a tu lipa(((( Buziaki