Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Lena31, brwi i rzęsy odrastają, nawet szybciej niż włosy. Może pojawić się też puszek na policzkach, tym się nie przejmuj, szybko się wykruszy.
Ja ostatni wlew miałam 20 marca. Brwi mam już normalne, rzęsy prawie też. Włosy około 1 cm.
Niektóre panie stosują odżywki na porost włosów, ale czy to pomaga? Po chemii włosy same odrastają bez żadnego wspomagania. Będą mocne, gęste, często kręcone.
Pewnie inne dziewczyny też to potwierdzą.
-
Witajcie dziewczyny w ten upalny wieczór ;)
Jak jest z odrastaniem rzęs po chemii? Czy odrastają szybko jak włosy?
Mi się rzęsy i brwi trzymały dzielnie do 4 chemii a teraz juz prawie ich nie mam....
Co z włosami? Czy używacie czegoś na ich porost? Słyszałam że ta odzywka VAX jest dobra żeby wcierać jeszcze w łysinkę...
-
Masz racje już nad tym myślałam.
-
mala86 w której klinice sie leczysz i u kogo. Ja jestem zainteresowana bo siostra ma problemy a u nas nie ma dobrego onkologa. Mieszkam w Tarnowie więc do Krakowa byłoby blisko
-
Moja bratowa się tam leczyła przez pewien czas i też nie była zadowolona, potem przeniosła się do Gliwic, teraz już jest zdrowa. Ja się leczę w Krakowie i mam świetną opiekę, oddział jest niewielki i przez to każdy ma świetną opiekę. Może warto przenieść się do innego szpitala?
-
na Ursynowie. wizyta co trzy tygodnie i na dodatek za każdym razem inny lekarz przyjmuje. Chciałam żeby zobaczyli na płycie tomografie,ale twierdzili ze nie umieją z tego czytać.
-
BOB a gdzie się leczysz? Nie brzmi to dobrze, ze mną lekarze rozmawiają godzinami....
-
Mi lekarze nic nie mowia dowiaduje się od Was albo na szpitalu od pacjentek.
-
BOB miesiączka się zatrzymuje, mi się zatrzymała, a lekarze mnie przed tym uprzedzali, powiedzieli że wróci do kilku miesięcy po zakończeniu chemii.
-
Cześć, dziewczyny!
Nie było mnie tylko tydzień, a tu całe trzy strony wpisów!
Tiffany, nie wiem, czemu tak panikujesz przed czerwoną chemią. Skoro u Twojej mamy wznowa nastąpiła tak szybko, to znaczy, że jest platynooporna. Żaden z cytostatyków zawierających pochodne platyny nie wchodzi więc w grę. Zwykle w takich przypadkach jest podawany Caelyx lub Gemzar. Jedne znoszą go lepiej, inne gorzej. Pamiętaj, że mama będzie pod stałą opieką lekarzy, będzie miała monitorowaną pracę serca. W razie potrzeby będzie konsultacja kardiologiczna i wdrożone odpowiednie procedury.
Przy ostatnim wlewie leżała ze mną pani (72 lata), która miała piąte podanie Caelyxu. Nic się nie działo, pomimo że 6 lat wcześniej przeszła udar niedokrwienny mózgu. Czerwoną chemię miała co tydzień i dodatkowo jeszcze jakiś nowy testowany lek, bo zakwalifikowano ją do programu badawczego (CO w Białymstoku). Czuła się świetnie, sama co tydzień przyjeżdżała na wlew samochodem lub pociągiem aż z Giżycka. A energii miała tyle, że niejedna 40-latka mogłaby jej pozazdrościć!