witam cie serdecznie Ryszardzie.Rysku ...jak wolisz.twoje doswiadczenie w tej chorobie jest dla nas poczatkojacych b.cenne
rys .Mam na imię Ryszard na forum nie zaglądałem ponad 1.5 roku na PBL choruje ponad 17 lat obecnie jestem leczony ibrutinibem .Jeśli ktoś ma pytania chętnie odpowiem albo na forum albo na mejla ,oto mój mejl:
rys10@vp.pl ,chętnie nawiąże nowe znajomości.
Ja o urlopie jeszcze nawet nie myślę. Jednak wszystkim szczęśliwcom, którzy rozpoczęli swoje wakacje wraz z zakończeniem roku szkolnego również życzę udanego wypoczynku
Udanego wypoczynku wszystkim życzę,wszak to okres urlopowy😇
Pytałam lekarza co brać jak bolą węzły , powiedział że dorażnie leki p/ bólowe typu apap, paracetamol i tak robię jak bolą mocniej , na początku choroby bolały mnie częściej .Aniawajs trzymam kciuki za męża 12 no i oczywiście miłego wypoczynku Wam życzę
Aniu, cieszę się, że się w końcu odezwałaś! Dziewczyny już wcześniej o Ciebie pytały. Pisz nam choć raz w tygodniu jedno słowo!
Życzę Wam udanego wyjazdu! I pięknej pogody pełnej słońca!!!
a my dziewczyny mamy teraz zadanie - kazda zapyta przy kolejnej wizycie swojego hematologa jak poradzic sobie z bolem wezlow. Potem porownamy sobie te porady :)
No wlasnie mnie kilka razy taki bol zlapal jak Joka opisujesz. Trudno mi nawet okreslic z jakiego powodu tak czasem boli, moze jak przewieje. Jest to bol do zniesienia i krotkotrwaly na szczescie. Pytalam o Wasze sposoby, zeby na przyszlosc wiedziec i bronic sie przed bolem. Nala dzieki za Twoja porade
Kaja- węzły szyjne też mi dokuczały to był taki ból rwąco-szczypiący. Cierpiałam, bo nie wiedziałam co zastosować. Na szczęście odpuściło i jak na razie spokój
Aniawajs, o slonce pytalam mojego lekarza podczas ostatniej wizyty. Powiedzial, ze nie trzeba unikac, ale korzystac z umiarem. I ze zdrowi zreszta tez z umiarem powinni korzystac ze slonca.