Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

13 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3284 odpowiedzi:
  • 5 lat temu

    Sciskam i pozdrawiam was wszystkich z dolnego śląska. Buzka.😎

  • Dzień Dobry

    Przepraszam, że się nie odzywałam ale ……….. Trafiłam do szpitala tak nagle. W ciągu 15 godzin mój stan zdrowia tak się wydolnościowo i oddechowo pogorszył, że już nawet nie mogłam mówić, na wózku mnie przywieźli. Wtedy zdałam sobie sprawę co lekarka mówiła, jaka ta druga choroba jest agresywna i okropna. Znowu płuca i osierdzie zalały się wodą, woda na wątrobę poszła. A wszystko to bo 15 godzin nie było leku. Strasznie mnie to załamało. Tak szybko to się działo! No i trzeba było nowe wkłucie zrobić, a to ból okropny, obrzęki, ketonal w żyłę nie pomagał. A później jak już jakoś doszłam do siebie to zmarła moja koleżanka, która miała ten rodzaj nadciśnienia płucnego co ja. Zmarła nie doczekawszy się nowych płuc. I tak strasznie mnie to przybiło.

  • Naluniu, bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojej koleżanki...

    A Ty już teraz lepiej się czujesz? Czemu nie miałaś leku 15 godzin? 

    Nie wolno Ci się dołować, musisz być silna dla siebie i dla nas, jesteś naszym promyczkiem :)

  • Dziękuję Wam kochani, ale nie podoba mi się to wszystko. Mniej skutków ubocznych miałam po chemioterapii tej agresywnej. Mam wydęte brzusysko, skamieniały żołądek i nie mogę oddychać i jestem taka zła. Chyba się popsułam

  • nala123 jak tam? Lepiej chociaż troszkę? 

  • Joka0 napisał:

    https://www.onet.pl/?utm_sourc...

    No niestety to było do przewidzenia...

  • Monia, czy Ty już jesteś po operacji zatok?

  • Dzień Dobry. Dziękuję, od wczoraj jakoś wróciłam do żywych. Zjadłam nawet dwa posiłki, wypiłam herbate, to sukces dla mnie wielki. Dziś nawet zjadłam śniadanie. Koło południa ale i tak się liczy.

    A dziś odważyłam się jechać na działke, bo jednak pompa bardzo mnie ogranicza w życiu.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat