Cześć dziewczyny :) Widziałam, że dyskusja nieco się rozwinęła :) Miałam wczoraj zabieg LEEP w Szpitalu onkologicznym Magodent w Warszawie. Miałam znieczulenie ogólne, zabieg o 16 A o 20 wyszłam do domu. Czuje się dobrze, nawet podbrzusze mnie nie boli, miesiączki mam o wiele, wiele gorsze. No i teraz czekanie 14 dni na wyniki. Profesor powiedział, że potraktował mnie oszczędnie (jestem już po jednej el-kon) i ma nadzieję, że teraz już linia cięcia będzie czysta. Jeszcze pobrany był materiał z kanału szyjki tym razem, więc modlę się, żeby więcej już nic nie wyszło.
Witam,dziewczyny proszę napiszcie kiedy pierwsza cytologia powinna się odbyć po amputacja szyjki.Lekarz zalecił po półtora miesiąca ale miałam zapalenie oskrzeli i nie byłam wstanie pojechać a teraz mam okres.Wiem że nie przeskocze tego ale pytam z ciekawości bo trochę się martwie bo odmowie ta wizytę a za następną pewnie też trochę poczekam.
pella jeżeli lekarz zalecił 1,5miesiąca po zabiegu to 1,5miesiaca, po drodze musiałaś przełożyć z konkretnych powodów i po prostu umów się na wizytę kilka na dni po miesiączce; tu chodzi o sprawdzenie czy zabieg pomógł ale tydzień czy dwa przecież nie zmieni wiele, nie martw się,zdrowiej i dojdź do siebie,najważniejszy jest wynik.
Wlasnie...znowu ten wynik.Dziekuje kaa,ja chyba juz z tych przewrazliwionych,ale tak jak piszesz,mialam konkretne powody by nie moc podejsc.Poza tym mam przed okresem kilka dni mocniejszych plamien a potem kilka dni mega okres,bardzo obfity,bardzo mnie to martwi.To juz drugi taki okres po operacji.Bylam z tym u lekarza przy pierwszym takim okresie bo sie wystraszylam,to powiedzial ze to chyba okres ze jak nic sie nie zmieni to mam przyjsc po tabletki na zatrzymanie okresu.Zatrzymal sie wiec juz ne poszlam.Mialam pojsc na cytologie ale troche sie pomieszalo.I teraz znowu to samo i doszly mi skrzepy.Pomozcie,czy zmienic lekarza?On nie mial nic do powiedzenia,malo tego skrzyczal mnie ze przyszlam z okresem na cytologie,a ja przyszlam nie na cytologie tylko pytac co sie dzieje.Zbadal i krotka odpowiedz,okres.Moze za duzo wymagam od lekarzy,ale czy nie naleza sie konkrety,jak ide o porade.
Illodud u mnie po konizacji wyszedł mi rak płaskonabłonkowy nierogowaciejący inwazyjny G3 szyjki macicyy, długość 6,5mm z naciekiem na głębokość 2mm, stopień zaawansowania PT1a1.
Zlecony MR i tomograf na miesiąc przed radykalną:"po stronie prawej w kanale szyjki macicy dystalnie w stosunku do opisywanego powyżej ogniska widoczne jest owalne gładko o intensywności jak endometrium o śr.0,6cm odpowiadającemu polipowi" a to powyżej to:" w obrębie szyjki macicy po stronie lewej widoczne jest niewielkie hipointensywne ognisko o śr.ok.0,6cm, uwypuklające się do światła kanału.Opisywane ognisko ma nierówne zarysy. Obraz MR może odpowiadać drobnej zmianie naciekowej".
No więc zalecono bezwzględnie radykalną histerektomię, laparoskopowo.