tak jutro. Jednak musiałam przełożyć po dziś okres przyszedł wiec mi się wydaje że to poprostu były początki.
U nas terminy są krótkie kolejny termin na 30go. Miałabym za tydzień ale zawsze tak z 7 dni to ja się z miesiączką męczę.
Będąc na badaniu musze się o wszystko wypytać 😉
patka Kochana ooja wtorek tj.jutro czy za tydzień ? Ja miałam inaczej więc nie będę się rozpisywać ale moim zdaniem tyle się czeka na tego typu zabiegi i dlatego ja bym poszła. Przy okazji zostaniesz gruntownie przebadana a jeśli czegoś się obawiasz bo jak sama napisałaś masz czasem dziwne odczucie to o wszystko zapytasz lekarzy na miejscu. Z tą pierwszą miesiączką po biopsji bywa różnie więc nie ma reguły. Idź planowo do szpitala i dawaj znam znać na bieżąco. Trzymamy kciuki 🙂
Witam Dziewczyny. Dawno nic nie pisałam bo nic się nie działo lecz czytam na bieżąco. Mam problem we wtorek mam mieć kolposkopie z wycinkami. Dwa dni temu powinnam dostać miesiączkę. A jej nie ma. W tamtym miesiącu w końcu przyszła w terminie bo tak to po konizacji przychodzi zawsze po terminie. (2-10 dni po planowym terminie) a dziś dosłownie chwile miałam ni to plamienie ni to śluz różowo brązowy. U nie wiem co robić czy przekładać kolposkopie i iść do gina czy jechać na tą kolposkopie. A może któraś z was miała podobny przypadek lub wie co może być przyczyną? Czasem mam odczucie że coś w środku dzieje się nie dobrego😢.
Pozdrawiam was wszystkie 😗
Katarzyna to rzeczywiście mało optymistycznie to wygląda , a rozmawiałaś może z lekarzem czy to zbieg okoliczności czy rzeczywiście konizacja ma wpływ na bolesność i obfitość miesiączek , ja myślałam że na to mają wpływ głownie hormony , a nie kwestie mechaniczne
to.może byc okres i nie pociesze Cie, bo ja przed konizacja miałam miłe okresy, nie bolalo nic malo lecialo. A po konizacji boli brzuch i plecy i leci jak z kranu. Dużo dziewczyn tak ma niestety. Byc może też że ten pierwszy okres jest dla Ciebie bolesny a później zobaczysz ;)
Dziewczyny powiedzcie mi jak to u Was było po elektrokonizacji , dziś mija 2 tygodnie od zabiegu , przez 1 tydzień były upławy , drugi tydzień plamienie , a od wczoraj krwawienie , w zasadzie to jest 22 dc . , normalnie cykle mam 26 dniowe , możliwe że dostałam wcześniej okres , czy to raczej krwawienie związane z zabiegiem ? Brzuch trochę pobolewa , czego już dawno podczas okresu nie czułam . Jestem w delegacji zagranicznej , nie mam jak skontaktować się z lekarzem , bo nie mam na niego zamiarów , nikt mnie nie uprzedzał o żadnych krwawieniach po zabiegu . Czy powinnam więc założyć że to okres?
do jezyk321
Polecam profesora Baranowskiego on pracuje w Warszawie w wim na Szaserów. Najpierw należy udać się prywatnie wiem że daje skierowanie na szaserów do szpitala i tam pobierają wycinki. Szczerze porozmawiać, profesor pomoże to dobry fachowiec oraz człowiek. Osobiście byłam u niego na wizycie. Jeśli chodzi o Lublin doskonałym fachowcem znanym na całą Polskę nawet i dalej jest docent Nowakowski który specjalizuje się w chorobach szyjki jest najlepszym kolposkopistą w Polsce. On też by pomógł . Wiem, że pracował on do niedawna w Warszawie trzeba poszperać w internecie czy przyjmuje jeszcze w którejś z przychodni w Warszawie. Ale mówię najpierw udać się prywatnie chodzi o to aby za długo z tym wszystkim nie zwlekać.
Agnieszka76 dziękuję za informację. Taj myślęz że może moja odporność spadła i wirus zaczal szaleć. Mój prezent na Mikołaja to pobranie wycinków za 4 50zl prywatnie w gabinecie gin. Chce ti już. mieć za sobą, później jeszcze oczekiwanie na wyniki. A lek Indonal pomaga? Zastanawiam się nad kupnem. Poczytam jeszcze o tym.
Widzisz Aga właśnie dzwonie tylko niekoniecznie wiem gdzie uderzać u mnie w Siedlcach robią tylko w jednym miejscu. W Warszawie na Ursynowie(teoretycznie tylko to miejsce znam, to samo- koniec stycznia) później 2-3 tygodnie na wyniki i się robi rok od parszywej cytologii i kolposkopii a ja nadal w ciemnej d..... :(