Niki38, 11 miesięcy temu zostałam zdiagnozowana w tym samym stadium 1B1. Zaproponowano mi zabieg trachelektomii, aczkolwiek po mojej śmiałej deklaracji, że nie zamierzam mieć już więcej potomstwa, lekarze zgodzili się wykonać histerektomię. Operacja zakończyła się około godziny 17, a ja następnego dnia o 9 rano brałam już sama prysznic...Zadnego bólu, no ale profilaktycznie dostałam zaraz po operacji paracetamol 500mg, zaszaleli w szpitalu :)) Do dnia dzisiejszego absolutnie żadnych skutków ubocznych i oby tak dalej...Trzymam za Ciebie kciuki i głowa do góry...ta choroba Cię nie zabije, ale z perspektywy czasu, zobaczysz jak bardzo Cię wzmocni. Pozdrawiam gorąco wszystkie Forumowiczki!
Pierwsza wizyta to takie niepewna czy operacyjny czy nie ale ordynator (Olsztyn szpital wojewodzki )zadecydował że wycinamy. Nic nie wiem na temat tego gada i szukam wszelkich informacji. Szukam też osób które to przeszły. Zbieram sie po mału do szpitala bo jutro już mam być A operacja w poniedziałek
Cześć dziewczyny jestem tu nowa .Po wędrówkach od lekarza do lekarza trafiłam spowrotem do ginekologa i po wycinku (30.08)rak gruczołowy. Onkolog(10.09) 1b1 guz ok.3.5 cm rezonans (13.09)jest naciekanie na prawe przymacicze guz 3.2 ×0.28 badania inne w normie piersi też
Po konsultacjach jednak operacja 1.10 bardzo sie boje mam 3 dzieci 20,17,8 i 38 lat . To rzadki nowotwór i pomimo dobrego nastawienia to nie wiem jak będzie. Czytam tu wasze wypowiedzi i przeżycia i jestem dobrej myśli chociaż lekarz mówi żeby nastawić się bojowo bo tak naprawdę to będziemy trochę wszystko robić po omacku ze względu na rzadkość występowania.
Wdzięczna będę o jakieś podpowiedzi co do operacji i wogole
Cześć wszystkim. Wyniki miałam w piątek badania nie dotarły we wtorek. Doktor niby dzwonił do kierownika pracowni histopatologicznej kazał kilkukrotnie sprawdzić wycinki... Wyszło cin2 kanał czysty w październiku leep. Profesor mówi abym się zaszczepila i po szukała dobrego naturopatę.. Dziękuję wam wszystkim a w szczególności Tobie kaa. Modlę się za Was wszystkie..
natka witaj szczęściaro !! W większości przypadków konizacja kończy leczenie, też swego czasu miałam taką nadzieję. Wynik histop.po konizacji jest w zasadzie najważniejszy bo od niego zależy co dalej. Jeśli więc konizacja poskutkowała i zmiana została usunięta w całości z odpowiednim marginesem to masz powody i to duże powody do szczęścia. Masz w papierach zalecaną cytologię sprawdzającą co 4miesiące, potem będziesz mogła nieco zwolnić i tak dojdziesz do standardowej cytologi raz w roku. A po co ? Po to żeby kontrolować stan, być pod kontrolą to znaczy w odpowiedniej chwili szybko zareagować. Szczęliwie należysz do tych kobiet które się badały i w porę wychwycono, że coś jest nie tak. A to jest kluczowe. Bardzo bardzo dobry wynik ! Tego nam tu potrzeba !!