Agula92 napisał:Tak, najgorsze jest to czekanie… Ja już nie mam siły, jestem zestresowana, najchętniej bym się schowała przed całym światem. Boję się, ze to będzie już nieuleczalne, a mam dwuletnia córeczkę :(
Kochana wiem co czujesz. Wiem ile to myśli, strachu i wylanych łez. Poniedziałek już za dwa dni, więc dowiesz się więcej i na pewno Twój ginekolog powie co dalej należy zrobić. Mam nadzieję, że dasz znać jaki masz wynik. Wiesz też się stresuję jaki będzie wynik histopatologii, tak jak inne dziewczyny tutaj, bo to jest zawsze rozstrzygające. No i czy mój organizm da radę pokonać HPV, bo bujam się z tym trochę.
Agula92 napisał:hej, nie mam jeszcze w ręku wyników, jedynie wiem, ze histopat potwierdził cytologię i czeka mnie prawdopodobnie konizacja. Z wyskrobin z kanału nic nie wyszło, ale ja się zastanawiam czy możliwe jest, ze z wyskrobin nie wyszło, a coś siedzi głębiej?
Hej
Czyli potwierdził się wynik cytologii w wycinkach z tarczy szyjki macicy? Ja z wyskrobin też miałam czysto i też się zastanawiam czy może wyjść inny wynik jak zbadają ten stożek konizacyjny. Myślę, że wszystko jest możliwe , bo różne historie tutaj i na innych forach czytałam,ale mam nadzieję, że nie.
Chyba czeka Cię elektrokonizacja albo konizacja. Chyba, że ginekolog zaleci coś bardziej radykalnego. Kiedy masz wizytę?