jaga, bez skierowania za 60 zł miałaś kolposkopię, pobrane wycinki i wyskrobiny z kanału szyjki?
djdiablo ja mam taki sam wynik jak ty. Też chciałam wszystko na juz ale powinno się zaczekać na miesiączkę na końcu poprzedniej strony masz info dlaczego. Czekałam 3 tygodnie na okres, i wyznaczono mi na ten czwartek 13 grudnia. Więc nic nie wiem, mój poprzedni gin chciał mnie leczyć farmakologicznie, a aktualna gin powiedziała że mi nie gwarantuje że nie mam r.... Staram się o tym nie myśleć bo można się psychicznie wykończyć i wmówić sobie jakiś zaawansowany stan. Masz skierowanie? Jeśli tak to idx do innego szpitala, a co to w ogóle za szpital w którym jest jeden niezastąpiony gin kolposkopista??? Masz na skierowaniu napisane do jakiego szpitala masz się zgłosić?
witam mam 32 lata i dostałam zajefajny wynik to jest nieprawdopodobne, cały czas pod kontrolą lekarza USG notorycznie bo staraliśmy sie o dzidziusia . 1,5 roku temu poroniłam byłam czyszczona wszystko ok tak wykazały badania , i znów starania , i kiedy odpuściliśmy poszłam z głupoty zrobić cytologie: HSIL CIN2,CIN3/CIS, to sie nazywa wynik, jestem w szoku , zastanawiam sie z czego to sie kuźwa wzięło. oczywiście przemiła pani gin. dała skierowanie na kolposkopie, oczywistością jest że pierwsze słyszę że takie cuda robią. Najlepsze jest to że u nas w kraju jest tyle miejsc gdzie można to badanie zrobić ze jestem z lekka podkurdewiona nooo i to jak, w katowicach bo niedaleko mieszkam bardzo miła pani zapisała mnie na tzw.listę oczekujących co za radość ,bo szanowna pani dr.jest chora , i co mnie to obchodzi se myślę ja chce mieć to badanie już a tu nawet terminu mi nie mogą podać to jest masakra w tym naszym kraju człowieka tak właśnie traktują, czy miałyście może w okolicach katowic robione takie badanie??? z góry dziekuje i pozdrawiam wszystkie laseczki
Witam wszystkich, Iza 25- ja rowniez mialam pobierane wycinki bez znieczulenia, bylam tak zestresowana , ze zorientowalam sie dopiero w trakcie ze to wlasnie to, tak jak pisala pozwyzej Jaga, czuje sie szczypniecie, czy mocniejsze, czy slabsze-zalezy indywidualnie od osoby, kazdy inaczej odczuwa bol, prawda? ale dalo sie przezyc, bardziej moje zdenerwowanie i to ze *tam * cos ktos robi, powodowaly wiercaca na fotelu ginek. Nie mam pojecia jakie czynniki maja wplyw na narkoze podczas pobierania wycinkow, badz pobranie bez ... Mi lekarz powiedzial, ze nie widzial powodow dla ktorych mialby podac mi narkoze i zostawic na oddziale, ze spokojnie dotrze do miejsc zmienionych. Po wszystkich krwawilam niewiele, moze z 2-3 dni,a raczej plamilam. Obylo sie bez tabl.przeciwbolowych juz po wszystkim, choc nie powiem-wyczekiwalam bolu, a tu nic z tego, ech! kobieca natura... Izka, nie lykaj nic przed, strach ma wielkie oczy, zostaw sobie tabletki na po wszystkim, jezeli bedziesz miec taka potrzebe, moze okaze sie ze po wszystkim rowniez nie przydadza ci sie, uwierz mi, ja jestem rowniez tchorzem i bojkiem ze ho ho!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zreszta wszystkie tu balysmy sie ... dajcie znac dziewczyny jak poszlo, trzymam moco kciuki :) i przesylam kopniaka na szczescie .
ja przyznam się szczerze że zawsze bardziej odczuwam ból niż inni bo się na nim koncentruję. Mam wyznaczoną kolposkopię i wycinki na czwartek 13! Dzwoniłam na izbę przyjęć, znieczulenia nie ma. Może wezmę coś do torebki i przed zabiegiem zapytam czy mogę sobie łyknąć ze 3 pigułki np ibuprofenu...
a może znasz już wynik wycinków? Czekam na Twoją odpowiedź
odezwij się ANETKA32 czy dobrze sie już czujesz? Ja dostałam dziś okres, jutro muszę zadzwonic do mojej gin żeby umówiła mnie na kolposkopię i wycinki po zakończeniu miesiączki. Kobitki czy wszędzie robią wycinki bez znieczulenia??
"."
Witam cieplutko,mimo zimy za oknem. Dziękuję Wam babeczki za wszystkie cieplutkie słowa. Dobre anioły stały koło mnie i kiedy było trzeba dawały kopa w zadek. Jakoś przetrwałam... Tęsknię za normalnością.... Tyle spraw jeszcze mam do załatwienia. A wcale nie mam na to ochoty. Lekko nie jest,ale dam radę. Muszę.
Postaram się być tu jak najczęściej,jak dawniej. I nie wylewać żali. Waniliowa,fajnie,że znów jesteś! Za skuteczne szukanie pracy też trzymamy kciuki! :-D
Pozdrawiam grudniowo :-)
Oj brakowało nam Ciebie! Tego humorku i dowcipu :)
:-) witam was ciepło dziewczyny te "stare" i "nowe" :-)
nie pisałam baaaaaardzo długo, choć czasami zaglądałam na forum. od kilku tygodni bardzo aktywnie poszukuję pracy, córunia na szczęście zaaklimatyzowała się w żłobku więc ja mogłam ruszyć w miasto "za chlebem"( marne rezultaty jak do tej pory)...
postaram się szybko ogarnąć wasze wpisy. pokazywać się częściej...normalnie - jak kiedyś...
życzę wam wszystkim dużo zdrówka, w łodzi zimno przeokrutnie. ale czego się spodziewać, mamy w końcu grudzień :-)