czerniak złoślwy

13 lat temu
zdiagnozowano u mnie czerniaka 5m-ce temu nic nie wiem o tej chorobie bardzo prosze o jakie kolwiek wiadomosci o tej choeobie . dziekuje za kazda wiadomosc pozdrawiam wszystkich WIARA CZYNI CUDA .
82 odpowiedzi:
  • 13 lat temu
    Witam

    3 lata temu usuwałam czerniaka na ręku... Po kontrolach do tej pory i od tego roku zobaczylam ze pojawily mi sie guzki na szyji , pod piersią i jeszcze w kilku miejscach. Postanowilam udać sie do lekarza zaraz po tym po usunieciu jednego guzka stwierdzono ze sa one spowodowane czerniakiem. Przez 2 miesiace mam pobierac chemie , jestem juz po jednej... Czy ktoś miał podobna sytuacje taka jak ja z czerniakiem? Dziekuje za kazda odpowiedz pozdrawiam i życze zdrowia!
  • 13 lat temu
    w lipcu mija 3 lata, jak miałam wycinane znamię, zdiagnozowano stan przedrakowy z niewykluczeniem czerniaka złośliwego. Cały czas sprawdzam czy nie robią mi się gdzieś guzki, bo nie wiem czego mogę się spodziewać.
  • 13 lat temu
    U mnie po usunięciu znamienia 25.03.2010 w badaniu histopatologicznym wyszło, że tam był czerniak złośliwy ( I st. wg Clarka). Znamię nie zmieniało się, usunęłam na własne życzenie. 27.04.2010 miałam drugi zabieg poszerzający marginesy po pierwszym wycięciu - lekarz powiedział, że wyniki mam dobre - nie wykryto nic w drugim wyciętym materiale. Powiedział mi też, że przez najbliższy czas co miesiąc mam robić USG jamy brzusznej i pachwin, a raz w roku rtg klatki.
    Wierzę w to, że wszystko będzie dobrze, moja mama przeszła już raka tarczycy i ma się dobrze, wyniki tez ma dobre.. Wiem, że przede mną jeszcze pewnie długa droga, ale nie poddaję się.
  • 13 lat temu
    kry100 - jeśli zdiagnozowano u Ciebie czerniaka, to lekarz powinien Ci pomóc, powiedzieć co dalej.. ciężko jest się wypowiedzieć, żeby Cię wesprzeć.. podstawowe informacje można znaleźć w internecie.
    z tego co mnie spotkało wiem, że nie wolno ignorować żadnych zmian na skórze(u mnie nic się nie zmieniało), trzeba obserwować własne ciało.. jeśli w Twoim przypadku czerniak jest już troszkę bardziej rozwinięty niż u mnie, to zwykła "domowa" kontrola węzłów chłonnych najbliższych czerniakowi może nie wystarczyć..
  • 13 lat temu
    kaha- ja mam ( I st wg. CLARKA ,BRESLAW 0,7MM) CZYLI PIERWSZE STADIUM .Mialam drugi zabieg poszerzajacy margines i wynik mialam dobry .Węzłów nie mialam wycinanych. kontrole mam dopiero we wrzesniu ciekawa jestem na czym ta kontrola bedzie polegala ?mam pytanie w jakim szpitalu sie leczysz? pozdrawiam !!
  • 13 lat temu
    ja miałam zdiagnozowanego czerniaka w listopadzie 2007 (Clark II, Breslow 0,05 mm), miałam tylko poszerzony margines, wszystko było w porządku. Teraz jeżdże na kontrolę do WCO w Poznaniu, jestem dobrej myśli tym bardziej że lekarze mnie zapewnija że to było naprawdę wszesne stadium czerniaka. Staram się żyć normalnie, choć nie powiem, mam często chwile zwątpienia, ale najważniejsze nie poddaję sie.
  • 13 lat temu
    kry100 - ja jestem na samym początku tej ścieżki, drugi zabieg miałam niedawno, znamię z czerniakiem miałam na podudziu; w przyszłym tygodniu będę mieć zdejmowane szwy(miałam robiony zabieg z przeszczepem skóry). Lekarz będzie sprawdzał moje węzły chłonne. Powiedział, że mam sobie to usg brzucha i pachwin robić co miesiąc. Na razie nie mam żadnego leczenia, ale na konsultacje onkologiczną mam się zgłosić za miesiąc do centrum onkologii na Garncarskiej w Krakowie. A Kontrola - jak byłam pierwszy raz to posprawdzali moje badania, sprawdzili właśnie węzły chłonne, wywiad i tyle.. W środę będę u mojego chirurga onkologa to coś mogę więcej zapytać - tylko sama nie wiem już o co pytać..
  • 13 lat temu
    Cześc Wam. Miałem znamię na łuku brwiowym strasznie mi sięnie podobalo więc usunałem żeby sobie porpawić urodę. No i wyszło, że to jest czerniak. W Clarku I w Breslow tez pierwszy stopień. Docieto mi marginesy i spowodowano super bliznę :). Potem przeszedłem badanie USG czego tylko było możliwe i na tym koniec. Zaden lekarz tego nie powie bo róznie może być ale w pierwszym stadium czerniak złosliwy jest prawie w 100% uleczalny zatem wszyscy, którzy macie jakieś znamiona zwyczajnie je usuńcie. Doszedłem do wniosku, ż elepiej mieć blizne chociażby na twarzy niż śliczny nagrobek i śiweczkę na pierwszego listopada. Kawon2 przy Twim Breslow i Clarku nie musisz mieć chwili zwątpienia. To początkowe stadium w tkance naskórkowej jak Ci to wycięli to jużne masz tego. Kaha ja teżmiałem przeszczep dlatego mam teraz kawałek ręki na głowie :) Kry nie martw siętylko usuń sowjego raka nieboraka a potem zajmij się swoim życiem
  • 13 lat temu
    Wojtek - też tak myślę, że lepiej mieć kawałek ręki na twarzy czy tyłka na nodze ;) i żyć.. dlatego też uświadamiam moich znajomych, że warto się badać i kontrolować wszystko.. ja swoje znamię usunęłam na własne życzenie, żaden lekarz nie namawiał mnie do tego.. mimo tego bólu, który mi towarzyszył po zabiegach, cieszę się, że podjęłam właściwą decyzję i że wszystko będzie dobrze.. czekają mnie jeszcze "oględziny" całego ciała przez mojego lekarza, ale chcę się pozbyć wszystkiego co może spowodować powrót tego potworka.. musimy pamiętać o tym, że wcześnie wykryty rak daje ogromne szanse na wyleczenie.. bo warto żyć :)
  • 13 lat temu
    witam. jestem 11 lat po ostatniej trzeciej operacji. Miałam czerniaka (IV st. Clarka). Było ciężko. pierwsza operacja usuwająca, druga poszerzająca bo okazało sie że były jeszcze komórki rakowe nie usuniete. Po 7 miesiacach okazało sie że są przerzuty na węzły chłonne. No i teraz od 11 lat jestem stałym bywalcem onkologii gliwickiej. Lekarze sa super. Fachowcy z najwyzszej półki. Dzięki nim jeszcze żyję. Życzę wszystkim chorym szybkiego powrotu do zdrowia. Najważniejsze to się nie poddawać, ten rak jest uleczalny. Wiem to po sobie. Wierzę, że najgorsze mam za sobą.
    Wandzia


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat