hej, już się poznałyśmy, leżymy na tej samej sali obok siebie 🙂, wczoraj przegadałyśmy całe popołudnie i wieczór, a teraz już jesteśmy tuż przed operacją, strach zagląda nam w oczy, ale to że jesteśmy razem dodaje nam otuchy. Trzymajcie za nas kciuki!
Ktos napisał:hej ja tez mam 21.07 przyjęcie w Gliwicach
Naprawdę? To się może spotkamy! Nie wiem jak duży jest tam oddział, ale kto wie może wylądujemy na tej samej sali?
dziękuję za informacje, nigdy nie byłam typem wyczynowca, raczej rekreacyjnie. No to z nadzieją, że będzie ok.
mam nadzieję, że tym razem wszystko się uda. Dobrze, że termin nie jest odległy, to szybko minie. Martwię się tylko jak to zniosę, chciałabym jak najszybciej wrócić do normalnego trybu. Po jakim czasie można normalnie funkcjonować? Uwielbiam długie spacery z psami i tego mi będzie brakować, no i jazdę na rowerze.
sluchajcie, to znowu ja... Znowu mam nowy termin. Tym razem 21.07. Do trzech razy sztuka!