Witajcie Wasze historie są niezwykle pocieszające, dające nadzieję.
Nasza historia dopiero się zaczyna. Mąż ma 37 lat, mamy w domu 6 latka i drugiego syna w drodze. W poniedziałek jedziemy do co w Warszawie na biopsje i usg (mimo że mamy już to z innych placówek) podobno operacja odbędzie się w ciągu około 3 mies. (akurat mam termin porodu na maj)
Wczorajszy dr do którego trafiliśmy z polecenia, po kilku innych w końcu potraktowal nas poważnie.
Inni się "śmiali" a to że usg od domoroslego specjalisty, a to że prywatnie, byliśmy odsyłani od poczatku stycznia. Nawet na jednej konsultacji idbywahacej się w czwartki w Co lekarz powiedział że z kat. IV wg. B mąż ma czekać rok, półtora.
Jestem pełna obaw,
Nasza badania w skrócie
Biopsja. W rozmazie z guza materiał obfity. Pośród elementów morfotycznych krwi tyerekcydy układają się w struktury drobno pęcherzykowe. Bez elementów koloidu.większość tyreocutow z cechami metaplzji oxyfilnek. Kat IV wg Bethesda
usg tak : prawy płat wielkości 12.1x63.6x55.4 objętość 224ml cieśń grubości 3 mm, zmieniony węzeł chłonny 43x28.7
W rtg klatki wyszło zwężone światło tchawicy, tchawice przesunięta.
Wyniki tsh 3.04 ft3 3.84 ft4 1.07
Pozdrawiam
Cześć jestem nowa na forum.Mam 35 lat. Mam mieć operację 26.02 więc już niedługo. Leczę się w Gliwicach. W poniedziałek jadę na wizytę do internisty, anestezjologa oraz nam mieć EKG. Najgorsza jest droga którą muszę pokonywać chwila😩.Mam prawie 4 godziny jazdy. Trzymam kciuki za wszystkich którzy są w trakcie leczenia. Dzięki waszym informacjom wiem że nie taki diabeł straszny.Dzięki
GosiaC wysłałam maila. Tak na prawdę to nikt nam. Jeszcze nie powiedział wprost co jest grane. Cała wiedzą jest z internetu ♀️
Mam nadzieję że od poniedziałku się ruszy