Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11998 odpowiedzi:
  • Witam serdecznie:)
    Miałam BCG i nie mam pocieszających wiadomości, na jakiś czas mogą pomóc, ale ten raczek niestety odnawia się i nie ma na to rady. Wycięcie pęcherza jest ostatecznością kiedy pojawią się nacieki, ale nie jest to wielką trgedią:). Można z tym żyć, a to jest najważniejsze:). Z początku jest trudno, ale po jakimś czasie jest dobrze.:). Głowa do góry, najważniejsze to wiara, że będzie dzobrze:)
    Pozdrawaiam.
  • Witam Was Wszystkich :)
    moja mama stoi przed decyzją o usunięciu pęcherza. Proszę Was, szczególnie czarownicę44 o informację gdzie i jak najlepiej wykonać operację - laparaoskopowo czy też tradycyjnie. Mój mail aramgad1@poczta.fm
  • Witaj Optymistka:)
    Napiszę do Ciebie na maila. Pozdrawiam:)
  • Optymiestka adrs maila jaki podałaś jest nieprawidłowy tak przynajmniej moja poczta odpowiada.
    Mama stoi przed dylematem jaką wybrać operację? Trochę się dziwię bo jak mozna laparoskopią usunąć pęcherz? Czy takie propozycje dał lekarz?( dwa rodzaje operacji?)
    Napisz mi co powiedział, ale w mirę dokładnie i gdzie się leczy mama. Wiem, że decyzja musi być podjęta szybko, ale wtedy będę mogła odpowiedzieć na Twoje pytania, jeśli macie więcej to chętnie odpowiem. Czekam na odpowiedź, pozdrawiam serdecznie i głowa do góry:) Mój mail czarownica44@o2.pl
  • Witam, moj adres e-mail jest poprawny - wysłałam do Ciebie wiadomość. Co do laparoskopowego wycinania pęcherza to faktycznie tak jest - w ten sposób wykonywane są obecnie operacje w kilku szpitalach w Polsce. Nie wiem jednak czy ta metoda jest lepsza od tradycyjnej - może ktoś z forumowiczów ma wiedzę na ten temat.
  • Zaraz sprawdzę pocztę:),, ale najpierw napiszę kilka słów tutaj. Wiem, że robi się ta metodą operacje, ale w tym przypadku wydaje mi sie to bardzo dziwne. Zazwyczaj usuwane są również węzły chłonne dlatego dziwi mnie laparoskopia. Pozdrawiam i lecę na pocztę:)
  • 13 lat temu
    W takim przypadku chyba lepiej usunąć pęcherz metoda tradycyjną. Ta metoda daje możliwość oceny pola operacyjnego i stanu węzłów chłonnych.
  • Oczywiście, masz rację, ale w tym wypadku to jeszcze nie to stadium.
  • 13 lat temu
    A moze lepiej spytać wprost lekarzy o wady i zalety każdego rozwiązania? Niech to uczciwie przedstawia a ty podejmiesz decyzje
  • 13 lat temu
    Witam.
    U mojego taty tydzień temu po zabiegu TURT i 2 tygodniach czekania na wyniki histopatologiczne potwierdzono raka naciekającego pęcherz G3. Mamy już ustalony termin operacji na 8 lipca w Pile.
    W Poznaniu trafiliśmy do lekarza, który chciał robić tzw. reTURT aby potwierdzić pierwotny wynik G3. Tata podjął decyzje o nie poddawaniu się temu kolejnemu badaniu, bo prawdopodobieństwo lepszego wyniku jest raczej chyba znikome i przepadłby termin w Pile, a tu czas raczej się liczy. Poznań ma niestety długie terminy (wrzesień, październik).
    Jedynie w dniach najbliższych tata pojedzie na badanie PET. Z tego co czytam w różnych artykułach (niestety większość z 2009r.) to nie bardzo jest określony czynnik podawany przed tym badaniem i nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Bardziej widać ewentualne przerzuty niż guz pierwotny. Czy coś pod tym względem się zmieniło? Ma ktoś takie doświadczenia? Jedynie dotychczas tata miał prześwietlenie płuc, które wyszło bez zmian i usg nerek, które niby są czyste.

    Tata jest przerażony cestektomią radykalną i ja też.
    Życzę wszystkim zdrowia i sił.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat