Rak pęcherza moczowego

Dziekuje dziewczyny, normlanie teraz jeszcze bardziej utwierdzilyscie mnie w tym, ze da sie to pokonac, ze ten wynik nie jest taki zly.
ania2 gratuluje, tak ma byc i tak juz zostanie:)
misia mozesz mi napisac dlaczego u Was tego T nie bylo i czy to normalnie jest?
Dziekuje Wam za takie podbudowanie, jestem dobrej mysli, damy rade:)

Dziękuję Dziewczyny jesteście Kochane:))))Alex nie upieraj się przy tym T -to jest wielkość guza więc trudno powiedzieć dlaczego nie określili .......ach tam u mnie też nie było i mam to w nosie:)))Lekarz tylko mi powiedział jak wyglądał i tyle ,ważne jest G1 i to ,że nic więcej złego się nie dzieje nie martw się!!!!!!:))))Systematyczne kontrole są najważniejsze pilnujcie tego! Pozdrawiam Wszystkich:)

ania2!
Skarbie takich wieści się spodziewałam,bo tak musiało być.Ta pozytywna wiadomość uradowała mnie ogromnie,tak trzymaj dalej.Pozdrawiam,buziaczki:-}

Nie mam natchnienia dzisiaj do pisania.Pozdrawiam Was wszystkich,buziaczki:-}

Witam kobietki, pogoda okropna i nic sie nie chce, ale moje 2 letnie dziecko, nie pozwoli mi sie zbytnio polenic:) Moj tata mial dzis robione ta probe tuberkulinowa i w poniedzialek beda wyniki, z tymi wynikami ma sie stawic w szpitalu u ordynatora na oddziale urologii i mam nadzieje, ze ten wynik bedzie dobry, bo wtedy mozna bedzie zaczac te wlewki.
Kochane duzo zdrowka i odzywajcie sie na formum:)

Witam cieplutko
Dona wiesz powiem Ci że jak najbardziej nadajesz się na Prezesa, tak dokładnie wytłumaczyłaś wszystko co się łączy ze stomią, że już teraz naprawdę ie ma czego się obawiać. Dziękuję kochana.
Dziewczyny byłam wczoraj u Pani doktor która zajmuje się wlewkami, poszłam tam skierowana przez profesora na konsultację. Pan profesor wcześniej dał mi list polecający, ale popełnił błąd - nie ma ludzi nieomylnych, bo napisał w tym liście że rak jest lov, a to był wynik z usunięcia nerki i moczowodu. Jak wczoraj zobaczyła mój wynik z TURB to stwierdziła, że ja sę nie nadaję do wlewek no i ma porozmawiać z Panem Profesorem w mojej sprawie. A wiecie jaki dostałam termin gdybym jednak 6 grudnia. Aha jeszcze jedno mam do powiedzenia byłam w szoku bo ta Pani doktor stwierdziła że musi mi zrobić przed wlewkami jeszcze jeden zabieg TURB po to by zobaczyć czy wszystko jest dokładnie usunięte czy nie zostawili nawet zdziebełka no i pobrać jeszcze raz wycinek. Jak zapytała kto mi robił TURB i jak jej powiedziałam że Pan profesor to już nic nie powiedziała. Teraz w poniedziałek jestem umówiona z Panią doktor w szpitalu, a we wtorek idę na wizytę do Pana profesora to już będę wiedziała co chcą mi zrobić, a co nie.
Ale tak szczerze przyznam się że już bardzo chcę by mi usunęli ten pęcherz i tak powiedziałam Pani doktor i tak powiem Profesorowi jestem już bardzo zmęczona i dlatego chciałabym mieć już to za sobą.
Pozdrawiam cieplutko i przesyłam wszystkim całuski

alex308
Trudno powiedzieć dlaczego nie było tego T, szczerze to nawet nie pytałam lekarza. Tak jak ania2 napisała najważniejsze, że G1. Trzymajcie się ciepło i uszy do góry:)

hanna co z Tobą? nie masz weny, ale mam nadzieję, że nie masz doła? drabinke rzucić jak deskę ratunkową?
bogda - jak jest możliwość to miej swój pęcherz jak najdłużej, zawsze to Twoje:), w tej chorobie trzeba mieć dużo cierpliwości:) Trzymaj się i dbaj o siebie:)

Hej dziewczyny,
dlugo mnie tu nie bylo, ale mialam troszke problemow. Mam do Was pytanie, a wlasciwie to moja mama. Chodzi o worki stomijne. Moja mama uzywa worki firmy Dansac ale jakos czesto zaczynaja jej przeciekac i chciala sie zorientowac jakie Wy uzywacie i czy mozecie jej cos polecic? Pielegniarka chwalila jej wlasnie te ale wiadomo, lepiej spytac sie kogos kto tez korzysta z takich workow. Bardzo czesto tez ja swedzi pod tym plastrem. A i czy mozecie mi polecic cos co Wam dodatkowo pomaga podczas uzywania tych workow, mam na mysli jakies dodatkowe produkty.
Czy mozna prosic , zeby do domu przychodzila jakas pielegniarka stomijna i chociaz przez pierwsze dni pomagala?
Mama zaczyna miec chyba ciezkie dni, bo wlasnie dzis stwierdzila, ze ona nie chce zeby ktos ja odwiedzal, nie wyobraza sobie, ze kiedykolwiek do mnie przyjedzie(bo boi sie sie zamoczenia lozka) nie wiem jak mam z nia rozmawiac? Dodam jeszcze ze w poniedzialek czeka ja wizysta w szpitalu i odbior ponownego wyniku, ktory zostal wyslany do zbadania juz po operacji.
Bede wdzieczna za jakiekolwiek rady
Ines

ines, mama na pewno dojdzie do siebie, jest jej ciężko szczególnie jak jej przecieka worek. Ja tutaj nic nie poradzę bo nie mam worka, ale dziewczyny na pewno powiedzą Ci co i jak:)
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za mamę i jej cierpliwość:)