Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11998 odpowiedzi:
  • Dziękuję za odpowiedź. Dołączam się do życzeń bożonarodzeniowych, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla wszystkich forumowiczów i ich Rodzin.

  • 6 lat temu

    Kochani ja również dołączam się do życzeń.Życzę Wam wszystkim spokojnych,radosnych Świąt.Dużo zdrowia,ciepła rodzinnego i oby przyszly rok był lepszy od 2017.

  • Anmar61 powinnaś złożyć od nowa nowy wniosek o niepełnosprawność ze względu na pogorszenie stanu zdrowia, ja po usunięciu nerki tez dostałam umiarkowany a że miałam nową operację usunięcia pęcherza to złożyłam wniosek ze wzg. na pogorszenie stanu zdrowia i otrzymała wtedy znaczny stopień i na 5 lat, na pewno mąż teraz dostanie znaczny i może już na stałe, czym szybciej złożycie tym lepiej bo to jest świeża sprawa, na komisji dobrze było by pokazać te worki i poprosić o znaczny stopień i na stałe bo przecież nic nam już nie odrośnie i zostanie to do końca życia i sam nie daje sobie rady, musi mieć pomoc w każdej chwili, dobrze było by aby lekarz wystawiający zaświadczenie też opisał że wnosi o znaczny stopień, składaj wniosek bo nic nie tracisz a może zyskasz, sama to wiem na własnej skórze, na temat nefrostomii nic nie wiem bo jej nie miałam, mam tylko troszkę inną stomię tzn mam moczowód wyprowadzony do powłok brzucha a w nim cewnik który muszę wymieniać co 6-8 tygodni, teraz to już robię to sama , trzeba uważać by się cewnik nie zatkał lub nie wysunął za dużo bo wtedy mocz nie leci i można stracić nerki( ja mam jedną), piję dziennie od3 do 4 l wody +kawa, herbata i inne i w nocy ile razy się obudzę to piję garnuszek wody, jeśli mogę jeszcze w czym pomóc to pytaj, pozdrawiam serdecznie.

  • Ja też składam wszystkim życzenia świąteczne, wesołych i spokojnych Świąt w gronie rodzinnym, spełnienia marzeń, dużo zdrowia i oby ten nadchodzący nowy rok 2018 był lepszy od tego co właśnie mija.

  • Heńku moje wojaże opiszę gdy będę miała troszkę czasu bo obecnie to mam wiele obowiązków a wieczorem to padam na p..k, pozdrawiam cię cieplutko i życzę zdrówka.

  • Anmar 61 zapomniałam napisać że na wniosku zaznacz o kartę parkingową bo wam się na pewno przyda a przy znacznym stopniu to dają tylko trzeba też się o nią upomnieć, powodzenia

  • anmar ja nosiłem nefrostomię ponad 3 m-ce.W czym mogę pomóc

  • anmar ja nosiłem nefrostomię ponad 3 m-ce.W czym mogę pomóc

  • Witam. Dona i Heniek dziękuję za informacje. Na pewno złożymy nowy wniosek o stopień niepełnosprawności. Janek jeżeli chodzi o nefrostomię proszę opisz mi trochę czy te cewniki się wymienia, czy też bolało Cię po założeniu nefrostomii? Z jakiego powodu miałeś ją założoną. Mój mąż będzie miał jeszcze przy drugiej nerce. Jak już wcześniej pisałam ratowali go przed niewydolnością nerek. Teraz z tej jednej już ładnie mocz leci i parametry trochę opadły, ale druga nerka też jest w takim stanie jak prawa.i po świętach będzie drugi zabieg, czy  miałeś znieczulenie . Wiem , że teraz okres  świąteczny to pewnie nie masz czasu,ale jak trochę go znajdziesz to będę wdzięczna za jakieś informacje. Pozdrawiam.

  • Anmar61 Nefrostomie miałem z powodu wodonercza nerki lewej .Powstałego po zabiegach TURB .Zwyczajnie zaczęły zarastać mi moczowody .Nie można było ich udrożnić .to dotyczyło nerki lewej . Natomiast prawą nerkę tą zdrowszą miałem z guzem po wyłuskaniu okazało się że to G2.Miałem tylko jeden atak bólu ale miałem to szczęście że było to w szpitalu .Od ręki dostałem morfinę   .Przy zakładaniu miałem znieczulenie powłok skóry .NEFROSTOMIĘ zakładano mi dwa razy .pierwszy raz był nieskuteczny nie udrożniło mi nerki .Dopiero za drugim razem się udało .Ból przy zabiegu oceniam na silne 7 .Ale ja mam małą tolerancję jeśli chodzi o bodźce bólowe..Tych cewników się nie wymienia ja na jednym przechodziłem ponad 3 m-ce..ale słyszałem że potrafią się zapchać .takie informacje powinien przekazać lekarz który zakłada nefrostomię .Dobrze jest pilnowanie bilansu wodnego .Ilość wypitych płynów powinna być zbliżona do ilości płynów wydalonych .Nie wiem co jeszcze może Ciebie zainteresować Pytaj .Zdrowszych świąt Wam życzę jestem do dyspozycji w razie  pytań .Najważniejsze to dbanie o czystość przy wlocie do nerki oraz o wymianę woreczków na mocz bo to prosta droga do zakażenia i sepsy Pozdrawiam   j.a




Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat