Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Czarownica często tak walczysz z tymi okropnymi bakteriami:( Te ilości antybiotyków są straszne:(Ach tam.....ważne żebyś była zdrowa:)Hanna ta drabina to dobry pomysł:))))))
-
ania2 ostatnio dosyc często, ale w końcu może uda się na dłużej ich pozbyc:)
-
dona1955!
Wielkie dzięki.
czarownica44!
Cholerka nie pomyślałam o drabinie składanej,a to dobre,muszę taką sobie sprawić,będzie łatwiej.
ania2!
Pewnie,że dobry pomysł,jakby był za głęboki dół,to co?a tak wygramolę się jakoś.
Tak na poważnie,pomyślałam o Basi 48,dzisiaj miała operację BASIU JESTEŚMY Z TOBĄ,trzymaj się kochana.
Pozdrawiam Was Kochani,kolorowych snów:-}
-
Basiu48 dołączam się do wypowiedzi hanny57, Trzymaj się, będzie dobrze:), jesteśmy z Tobą:)
-
Też myślałam o Basi:)))Już na pewno po operacji i na pewno niedługo do nas wróci:)Dobrej nocy Dziewczyny:))))
-
iwokie - napisz co tata miał z nerką ? i te gorączki nudności to moż być bakteria o której piszą dziewczyny moja mama też tak miała a jeśli tata gorączkuje to dlatgo też nie ma apetytu, gorączki strasznie osłabiają organizm moja mama ma dużo siły i apetytu jej nie brakuje a w tym okresie gdy gorączkowała nic prawie nie jadła i była zupełnie jak nie ona.
czarownica - lekarze muszą dobrać odpowiedni antybiotyk na daną bakterie mamie 2 razy zmieniali bo pierwszy nie działał, mój kuzyn też tak kiedyś miał podawali bardzo silne antybiotyki i nic dopiero po jakims czasie dobrali słabszy ale skuteczny. Także wszystko będzie ok bakterie to małe piwo w porównaniu do tego co przeszłaś.
Basia pewnie sie odezwie za tydzien lub dwa moja mama też jest Basia więc tym bardziej bede za nią trzymać kciuki :-)
-
Fajnie, że i trochę uśmiechu tu gości, nie mówiąc o wsparciu ciągle nie mogę się nadziwić, że tak pamiętacie o sobie. pozdrawiam
-
iwokie jeśli tata gorączkuje to dobra oznaka bo organizm się broni walczy z bakterią i nie poddaje sie wszystkie toksyny wychodzą z potem, znacznie gorzej by było gdyby nie miał gorączki
-
Witajcie
Jesteśmy właśnie po wizycie domowej wczoraj tata tak osłabł że ledwo się podnosił rano wysoka gorączka się pojawiła więc zamówiliśmy wizytę lekarską. Wstępna diagnoza rak wątroby nie mogę nawet o tym pisać zdaję sobie sprawę co to oznacza ale muszę być silna dla NIEGO!
-
witajcie, dzięki za wszystkie słowa do mnie! Nie ma to jak dobre forum, ja niestety musiałam się wyłączyć ze względu na nieciekawą sytuację w pracy (chcą mnie wyrzucić a nie maja podstaw), teściowa ma raka w kategorii T3 ale bez przerzutów i węzły chłonne czyste i 11 września pierwsza chemię. Nie wiem jak to będzie bo jak na razie to w domu każdy jej unika - stale jest coś nie tak, córki zadowolone bo obie za granicą raz w miesiącu na 1 dzień się z nią widzą. zastanawiam się czy nie zapisać jej na wizytę do psychologa, co o tym myślicie? Jeśli chodzi o wspomaganie leczenia to ja słyszałam o Flavonie - jednak cena za cały komplet który trzeba kupić mnie trochę zastopowała - po prostu chwilowo nie mam takiej kasy ok. 530 zł, ale chyba skuszę się na zakup tego o czym pisałyście powyżej. a tak w ogóle to po prostu trzymajcie się i głowa do góry!!