prosze o rady i informacje

7 lat temu
witam, 9 lutego mialam operacje wycieli mi z powodu raka macice gdyz zdiagnozowali w szyjce lecz ja sie zgodzilam zeby usuneli cala macice dla pewnosci.i problem sie zaczal gdyz nie chcialo sie goic i przesuwali mi termin naswietlania poniewaz mialam krwawienia rowniez. w poniedzialek zaczynam radioterapie z chemia czego mi lekarz wczesniej nie mowil a to dlatego ze w wyniku wyszla zakas zmiana .lekarz poinformowal mnie ze bede miec 25 zabiegow radioterapi z chemia przez kroplowke. co dzien. dla mnie to szok czemu co dzien i po co chemia . jezeli ktoras z was to przeszla to prosze o rady i jak to wyglada jakie skutki uboczne bo nie wiem nic .moj wynik z ekspertyzy to rak plaskonablonkowy inwazyjny G2. zaawansowanie nowotworu wedlug pTNM; pT1a2 nie mam pojecia co to znaczy bo moj lekarz malo mowi Blagam o jakies rady cokolwiek
26 odpowiedzi:
  • bardzo dziekuje choc przyznam iz mam takie obawy a o tym ze towarzyszy mi strach i glupie mysli juz nie wspone ;(
  • Chciałabym aby wasze slowa byly juz faktem :( ale nie mam ochoty sie poddawac ze wzgledu na dzieci aczkolwiek najbardziej boje sie efektow ubocznych chemi i to strasznie,
  • dokladnie :( naczytalam sie tyle w internecie o skutkach ubocznych chemi ze sama nie wiem co gorsze . aczkolwiek wyczytalam tez ze skoro jestem po operacji i z wynikiem nowotworu 1,2a to konieczna jest radioterapia , nic nie pisza o chemi, Przeraza mnie to
  • zapytam napewno , wiem przynajmniej od was dziewczyny o co , ale ciezko bedzie uzyskac od niego pelne odpowiedzi, Myslalam jeszcze zeby skonnsultowac moj wynik z innym spacjalista z innego miasta , choc nie wiem czy to cos da.
  • mieszkam w tarnowie i idzial onkologi jest w szpitalu wojewudzkim tylko do kttorego co dzien bede dochodzila na te naswietlania, czytalam wpisy dziewczyn ktore po chemi przezywaly koszmar i ogromne skutki uboczne , wlosy odrosna wiem ale zaciekawolo mnie czy jest szansa je uratowac po wpisie kolezanki ,zawsze by to podnioslo cos psychike, moje leczenie opuznilo sie o miesiac z powodu tych krwawien i niegojenia rany, moze powinnam na wlasna reke zrobic jakies badania , moze macie jakies wskazowki ,w ekspertyzie pisza mnw tak rak inwazyjny plaskonablonkowy G2 w kilku wycinkach naciekanie podscieliska szyjki na glebokosc 4,2mm(srednica nacieku7mm) inwazji wlokien i naczyn nerwowych nie stwierdzono, utkanie raka zostalo usuniete z marginesem niezmienionych tkanek, sluzowka kanalu szyjki bez zmian z obecnoscia torbieli nabotha. endometrium proliferacyjne, w obrebie trzonu macicy kilka miesniakow gladkokomorkowych srednicy od 3mm do 10mm zaawansowanie nowotworu 1a2, to moj opis z ktorego malo wiem bo moj lekarz na to mi tylko odpowiedzial ... nooo bedzie radioterapia a ostatnio dodal z chemia o ktorej przez miesiac nic nie mowil
  • Angela 81 to zbyt poważne ,bo to Twoje życie skonsultuj pilnie swoje badania i to wszystko z innym onkologiem a nawet z 2 teraz różnymi tak się robi jak się pojawiają wątpliwości ,chyba że ich się nie ma to inna bajka. Konsultując jesteś pewniejsza , ze zalecenia tego u którego zaczęłas są prawidłowe. Do konsultacji masz prawo i nie informuj wtedy kolejnych o konsultowaniu się z innymi bo po co?do takich konsultacji teraz zachęcają sami lekarze.Zdążysz wrócić do tego co zaleca dalsze leczenie.Natomiast w takiej chorobie czas jest ważny wiec dzialaj sprawnie .Moim zdaniem ,ale tylko moim tydzień zwłoki nawet w chemii czy radio katastrofy nie spowoduje a będziesz wiedziała jaką decyzję podjąć .
  • bardzo dziekuje za objasnienie , zwolnic mowisz.. jestem osoba ktora nie lubi liczyc na kogos i w miare sil byc niezalezna. a mozesz mi powiedziec jak mniej wiecej przeszlas chemi i jak sobie radzilas z nia ? lekarz mi nie powie tego co osoba ktora to przezyla . a moj lekarz to juz wogole
  • jestem juz miesiac do tylu z leczeniem , a jak to jest prosze jesli ktos wie o odpowiedz , czy jesli jutro wezme naswietlanie i ta chemie i jezeli po konsutacji z innymi okazaloby sie ze nie potrzeba to czy moge chemie przerwac po dwoch trzech wlewach bez konsekwencji ? aczkolwiek skoro to rak inwazyjny to pewno nie mam co liczyc na pomylke
  • jestem juz miesiac do tylu z leczeniem , a jak to jest prosze jesli ktos wie o odpowiedz , czy jesli jutro wezme naswietlanie i ta chemie i jezeli po konsutacji z innymi okazaloby sie ze nie potrzeba to czy moge chemie przerwac po dwoch trzech wlewach bez konsekwencji ? aczkolwiek skoro to rak inwazyjny to pewno nie mam co liczyc na pomylke
  • Angela pytaj Agnieszki 76 ;)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat