31 maja to Światowy Dzień Bez Tytoniu. Jeszcze niedawno obchodzony jako Światowy Dzień Bez Papierosa. Teraz jednak eksperci podkreślają, że ogromne szkody dla organizmu powodują nie tylko tradycyjne papierosy. Papierosy elektroniczne i tzw. snusy są równie - a być może nawet bardziej - szkodliwe. Działanie tych ostatnich "nowości" nie jest jeszcze w pełni przebadane.

Plakat Andrzeja Pągowskiego sprzed wielu lat to wciąż jedna z najciekawszych grafik antynikotynowych. Ważniejsze są jednak argumenty naukowe. A jeśli kogoś te nie przekonują, to może te finansowe.
Palenie tytoniu jest głównym czynnikiem ryzyka wystąpienia wielu nowotworów, m.in. raka płuc, krtani, gardła, przełyku, pęcherza moczowego, trzustki, nerek, szyjki macicy... Ryzyko zachorowania na te nowotwory wzrasta wraz z długością i intensywnością palenia. W przypadku raka płuc aż 90 proc. przypadków to właśnie efekt palenia!
Poza nowotworami nałóg powoduje też choroby sercowo - naczyniowe, jest m.in. przyczyną zawałów i udarów; choroby układu oddechowego, np. rozedmę płuc i gruźlicę. Do tego dochodzą też cukrzyca, choroby przyzębia, problemy z oczami i choroby skóry.
Jeśli kogoś skutki zdrowotne nie do końca przekonują, to powinien policzyć. W ciągu roku palacz puszcza z dymem wypasione wakacje, a w ciągu 10 lat - samochód!
Zdrowia i trzymajcie się. Z dala od używek.