Nowotwór tarczycy

Witam,jestem tu nowa...i nie oswoiłam się z wiadomością na USG zmiana guzowata 42x22 mm...niejednorodna echogeniczność...w środę mam wizyte u endo,hormony w normie,krew też :-( kto mi wychowa coreczkę...jestem w dołku.
36 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    Ja czekałam 2 miesiące, ale dlatego, że operowana byłam w Gliwicach. W Poznaniu jest krótszy okres oczekiwania na termin,poza tym początek roku to szybkie terminy.Acha,guzy te rosną latami,tak że tydzień czy miesiąc nie ma znaczenia, gorzej tylkodla naszych nerwów. Mam nadzieje, że endo Cię uspokoi:-)
  • Dziękuję naprawdę już mi lepiej,ciekawe co w środę powie endokrynolog zarejestrowałam się w Poznaniu,niby lekarka kieruję odrazu do szpitala jak coś nie tak,ciekawe ile będę czekać ewentualnie na zabieg.
  • Vjolka pewnie wytną mi całą tarczyce,spoko operacji się nie boję mam wysoką odporność na ból, jak na kobietę przystało :-) tylko ten diabelski rak chodzi mi po głowie, niektórzy to już mnie pożegnali... Ci bez wyczucia :-(
  • 9 lat temu
    Ja sobie też guza sama wymacałam 6 lat temu,ale w zeszłym roku wyszły komórki nowotworowe i mam usuniętą tarczycę. Wiem, okropnie brzmi,nowotwór, ale to nie jest zabójca!
  • 9 lat temu
    Weź gorącą kąpiel, przytul się do męża,wszystko będzie dobrze. Jak trzeba będzie ciąć, to dasz radę bo po cesarce się dłużej leży a po usunięciu tarczycy na trzeci dzień śmigasz do domu.:-)
  • A wy kochani też borykacie się z tarczycą? Mi się uwypukliła ta zmiana podczas ostatniej miesiączki, czułam zgrubienie zbagatelizowałam ale tydzień temu rano patrzę w lusterku a tu takie coś:-(
  • 9 lat temu
    Wiem,niepewność jest okropna.
  • Dzięki Vjolka :-)
  • 9 lat temu
    Męża ani dziecka nie zostawisz,gwarantuje :-)
  • Vjolka serio,ja sie martwię bo niejednorodny nie będę gdybać biopsja napewno będzie , dam sobie radę z operacją tylko żebym była zdrowa,już miałam zabieg cesarkę na ogólnym znieczuleniu więc spoko tylko ta niepewność...


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat