Terapia komórkowa. Spersonalizowane leczenie może pomóc tam, gdzie nie udało się np. leczenie chemioterapią. We Wrocławiu zastosowano je u chorego z chłoniakiem. Efekty są bardzo obiecujące.
53-letni mężczyzna z nawrotowym chłoniakiem rozlanym z dużych komórek B (DLBCL) pomyślnie przeszedł terapię CAR-T w Dolnośląskim Centrum Onkologii, Pulmunologii i Hematologii we Wrocławiu. Lekarze mają zamiar rozwijać takie spersonalizowane terapie w tym ośrodku.
Terapia CAR-T polega na pobraniu limfocytów T pacjenta, ich genetycznej modyfikacji w laboratorium w celu „uzbrojenia” w specjalny receptor chimeryczny (CAR), a następnie podaniu ich z powrotem choremu. Zmodyfikowane komórki zyskują zdolność precyzyjnego rozpoznawania i niszczenia komórek nowotworowych. CAR-T to szansa dla chorych, u których standardowe metody, jak chemioterapia, okazały się nieskuteczne.
"Historia pierwszego pacjenta leczonego w DCOPiH terapią CAR-T na DLBCL (produktem Yescarta® - axicabtagene ciloleucel) jest przykładem potencjału tej metody. Mimo wcześniejszych prób leczenia, choroba postępowała. Zastosowanie CAR-T przyniosło obiecujące rezultaty - badania obrazowe potwierdzają dobrą odpowiedź na leczenie. Pacjent opuścił szpital w dobrym stanie już po dwóch tygodniach od infuzji i obecnie czuje się bardzo dobrze".
"Wprowadzenie terapii CAR-T do naszego centrum to nie tylko technologiczny krok naprzód. To przede wszystkim otwarcie drzwi do nowych możliwości terapeutycznych dla pacjentów, którzy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji klinicznej" – powiedziała dr Agnieszka Kuś z Centrum Hematologiczno-Transplantacyjnego DCOPiH.
Ośrodek planuje kontynuować program CAR-T, kwalifikując kolejnych pacjentów. W planach jest również rozszerzenie dostępności terapii komórkowych dla chorych na inne nowotwory układu krwiotwórczego oraz uruchomienie badań klinicznych nad nowymi generacjami tych terapii.
Według danych Krajowego Rejestru Nowotworów rocznie w Polsce notuje się około 9-10 tys. nowych przypadków chłoniaków.