Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj ona26 :)
To dobrze , że "macie" się dobrze. Trzymajcie się zdrowo, u nas również zimno I deszczowo. W niektórych rejonach to aż nadto. Współczuję tym co borykają się z powodziami.
A co Basiu się dzieje nie chce Ci wysyłać postów? Może to wina komputera lun netu, a nie strony?
Mnie bardzo pogorszył się wzrok, ja sama widzę, że okulary, które miałam do czytania niestety sprawdzają się jeszcze jako tako przy standardowym druku lub przy bardzo dobrym oświetleniu , a szata graficzna i ten wyblakły druk, który pojawił się tutaj po zmianie na forum to też nie sprzyja moim oczom. Jakoś tamta szata graficzna i kolorystyczna była dla mnie bardziej odpowiednia. :)
anka244
na prywatną wizytę do endokrynologa nie musisz mieć żadnego skierowania, ale weź ze sobą wszystkie dotychczasowe badania i zrób sobie badanie TSH (na to może dać ci skierowanie lekarz rodzinny) i oznacz poziom ft3 i ft4 - te są płatne , ale endokrynolog będzie miała pogląd i więcej będzie mogła Ci coś powiedzieć.
Ja teraz o ustalanie dawki mam zamiar chodzić do lekarza rodzinnego, przecież mam napisane w karcie wypisowej na jakim poziomie ma być utrzymany. W minionym tygodniu byłam u niej po leki i już dostałam od niej skierowanie na badanie TSH , które zrobię przed kolejną wizytą. Lekarz rodzinna bardziej mnie zna i więcej o mnie wie. Ma w karcie wysztko co dotyczy mojego zdrowia. Jeśli trzeba wyśle mnie na USG czy inne badania, czy każe iść do endo.
A endokrynolog, która przyjeżdża raz w miesiącu i ma "wydzierżawione" biurko w przypadkowym gabinecie nic innego mi powie.
magdalena ul
wygląda na to , że będziesz miała podany "duży" jod w poniedziałek, a wcześniej pewnie zrobią Ci jeszcze jakieś badania, może scyntygrafię Ci zrobią. Nic się nie martw, tam są dobrzy specjaliści wiedzą co robią i to bardzo dobrze , że będziesz miała badania.
Nie wiem dlaczego jednym każą odstawiać przed dużym jodem hormony a innym nie . Tak sobie myślę ( ale to moje hipotezy prywatne :) ), że może to na potrzeby badań, przecież tam są instytuty badawcze i mnie np. pani w recepcji przy rejestracji pytała czy zgodzę się na badanie krwi w celach naukowych. Później pobierali tych fiolek kilka, także do badań. Może sprawdzają, jak zachowuje się to wszystko przy odstawieniu hormonów, a jak bez , tylko po podaniu zastrzyków? Podkreślam ,że to moje takie rozważania na ten temat - gospodyni domowej ;)
timi
ja przed dużym jodem nie odstawiałam hormonów, ale przed wyznaczoną diagnostyczną hospitalizacją, czyli tzw małym jodem mam odstawić hormony na 4 tygodnie przed jej terminem
Co do terminu, to nie wiem , możesz zadzwonić do Gliwic i zapytać, jeśli operację masz już wkrótce, a masz wynik hist-pat, to spróbuj już się umówić . Rejestracja do poradni
- od poniedziałku do piątku w godz. 7:00 - 17:00
tel. (32) 278 93 16, 17
timi
z tego co zdążyłam się zorientować, to w Gliwicach jak kwalifikują na leczenie jodem , tzw. duży jod, to często podają zastrzyki- wtedy jest się tam 7-8 dni, a jak na tzw. mały jod- diagnostyczny i wtedy się jest tam tylko trzy dni , to odstawia się hormony. Ale czy to jest reguła- nie mam pojęcia. Ja niedawno byłam w Gliwicach na dużym jodzie, dostałam zastrzyki - nie miałam ani ja , ani żadna z przebywających tam ze mną osób żadnych skutków ubocznych. Wiadomo, że jak każdy lek może czasami wywołać takie .
Co do usuwania jednego płata przy mikro-raku - nie wiem jak to jest.
ona26
to bardzo dobre wieści , zdrowia Tobie i Twojemu Dominikowi ;)
Iziax
to tylko kilka dni, więc wytrzymasz :) , co prawda te pory kolacji są zabawne dla młodych , zdrowych ludzi. W Gliwicach też były wcześnie, tak chyba jest w większości szpitali .
ppp
zuch dziewczyna. Tylko podziwiać taką postawę , niektórzy po diagnozie i informacji o raku tarczycy nie potrafią się pozbierać, a Ty jeszcze z dodatkowymi niedogodnościami dajesz radę. Dobrze ,że tacy ludzie jak Ty chcą się dzielić swoimi przeżyciami - to daje nadzieję, że da się żyć. Prawda , że wiele kłopotów w naszym życiu zaczyna się w głowie.
Życzę zdrowia i pogody ducha . Tak trzymaj.
Nie wiem jak w Zgierzu, w Gliwicach trzeba było być na czczo. Miałam to napisane w karcie konsultacyjnej. Tam robią szczegółowe badanie krwi , także cukier- a ten wiadomo na czczo się robi.
iziax
nie wiem jak to jest z przeziębieniem. Weź może sobie dziś na noc coś , nawet jakieś grzane winko z goździkami czy może masz coś typu aspiryna, bo szkoda gdyby mieli Cię odesłać.
Kwarantanna jest istotna i nie wolno jej lekceważyć, dorosłym kontakt z nami może wywołać czasowe zaburzenia ich tarczycy a u dzieci do lat 18 i kobiet w ciąży , a raczej u płodu można uszkodzić im tarczycę. Ten promieniotwórczy jod, który jest w nas może "działać" także na nich, na ich tarczycę.