Domatorka, rocznik 1967. Diagnoza: sierpień 2014, FIGO 4, radykalna operacja: październik, chemioterapia 3 cykle przed operacją, 3 cykle po - taxol plus carbo. Koniec leczenia 31.12.2014. Jak dotąd wszystko w porządku.
od 2015-03-28
ilość postów: 336
Domatorka, rocznik 1967. Diagnoza: sierpień 2014, FIGO 4, radykalna operacja: październik, chemioterapia 3 cykle przed operacją, 3 cykle po - taxol plus carbo. Koniec leczenia 31.12.2014. Jak dotąd wszystko w porządku.
Gratuluję Czarownico :-) Oby tak dalej czas płynął w zdrowiu :) do końca świata i o jeden dzień dłużej. Carolino22, nie wiem co tu poradzić. Mój marker nie był aż tak wysoki, choć 7000 to też niemało. Miałam chemię, operację i znów chemię. Jeśli marker spada, to pewnie będą kontynuować chemię aż marker spadnie do rozsądnego poziomu i pewnie po badaniach obrazowych zdecydują o ewentualnej operacji. Czas pokaże. Powodzenia!
Tess, odpoczywaj sobie na zdrowie. Będzie dobrze :-)Trzymam kciuki za lipcowy wynik 3
Kotka, po operacji różnie bywa. Ja byłam w szpitalu dwa tygodnie, bo zagorączkowałam i podano mi antybiotyk. Po jednym dniu podawania dostałam uczulenia i trzeba go było zmienić na inny. Kłuło mnie w boku, więc zrobiono mi usg ale nic nie wykazało a kłucie przeszło po kilku dniach. W sumie mimo tej gorączki nie było źle. Dziewczyny różnie znoszą zabieg, ale te z którymi leżałam wszystkie doszły do siebie, choć w różnym tempie. Trzymajcie się Dziewczyny :-)
Aniu, dwa oczka w górę, dwa oczka w dół to żadna katastrofa. Martwić może jedynie systematyczny wzrost markera. Wahania to rzecz normalna
Warrlady, to bóle fantomowe. Tak mi powiedziała pani doktor, czyli już nie ma a boli. Mnie jajniki których nie mam bolą raz na miesiąc jak podczas okresu.
Beznadzieja. Trudno znaleźć cokolwiek. I człowiek się gubi. Źle się pisze. Zmiana służyła chyba tylko temu, żeby jakiś grafik komputerowy mógł się wykazać :( Juststaystrong, trzymam kciuki za dobry wynik tk :) Nana, super, że chemia poszła. Niech tylko zadziała i obyś szybko doszła do niej do siebie :-)