Ostatnie odpowiedzi na forum
Przez najbliższe 10 dni nie będę mogła korzystać z internetu, życzę wszystkim dobrych dni, Magg mam jakąś pewność, że jak zajrzę tu to będziesz meldowała się z samymi dobrymi wiadomościami,taki chcę od ciebie prezent na okrągłe urodziny jakie będę obchodziła <3 <3 <3
Magg, jeżeli nie byłaś na Krutyni, po jak trochę dojdziesz do siebie, przed większymi wyjazdami gorąco polecam Krutynię, zobaczysz, będziesz zachwycona <3 :D
spływałam Krutynią kilkakrotnie i zawsze budzi we mnie zachwyt, polecam wszystkim, nawet jak ktoś jest słaby to poradzi, rzeka sama niesie
magg, pozdrawiam, trzymaj się
<3 <3 <3
Lena, też tak czasami mam, myślę, ze to po prostu zrosty, nie martw się, skoro usg nic nie wykazało to na pewno wszystko jest w porządku, gdyby rak w początkowej fazie niewidoczny jeszcze na usg już bolał to przecież nie wyhodowały byśmy dużych guzów :D
Sławka, nie męcz się w peruce, ja zakładałam kapelusz na łysą głowę i zadawałam szyku, że hej :P
Magg, jak dobrze, że się odezwałaś, życzę dobrego dnia <3
wspominacie o lęku przy każdej dolegliwości, ja z lekiem nie potrafię sobie poradzić do tej pory, jestem dwa lata po chemii a każda sytuacja sugerująca chorobę powoduje panikę, ostatnio robiłam mammografię, zadzwoniłam, czy jest już wynik, pani powiedziała, że jeszcze nie ale gdyby coś nie tak to zadzwoni, podałam nr tel męża i sztywniałam na każdy dźwięk dzwonka, po 2 tyg słyszę, jak mąż rozmawia przez tel i umawia się, ze przyjedziemy jutro, mnie sparaliżowało, mąż powtarzał trzy razy, ze to aparat zrobił nieczytelne zdjecia, nie tylko u mnie ale ja tego nie słyszałam, zrobili badanie jeszcze raz, wynik dobry, ale tak sobie myślę, k..mać nie powinno się nas narażać na takie przeżycia i bez tego mamy dość to było tydzień temu a ja do tej pory mam ataki paniki i nawet nikomu o tym nie mówię bo kto zrozumie, ze powtórzenie badania może być takie straszne,
pozdrawiam
takich wiadomości trzeba nam bardzo, pozdrawiam