madzialena, Walczy
od 2012-08-08
ilość postów: 151
Ostatnie odpowiedzi na forum
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
Dziewczyny i chłopaki!! Help me !!! SOS !!! Pomocy!!
We wtrorek byłam u hematologa. Morfologia bardzo dobra, ale niestety bilirubinę mi wywaliło w niebo. Aspat i alat są ok , kreatynina też, ale bilirubinę mam 2 razy taką, jaka mozna mieć.. czy ktos tak też miał? Jak mozna sobie pomóc? Czym to może grozić?
We wtrorek byłam u hematologa. Morfologia bardzo dobra, ale niestety bilirubinę mi wywaliło w niebo. Aspat i alat są ok , kreatynina też, ale bilirubinę mam 2 razy taką, jaka mozna mieć.. czy ktos tak też miał? Jak mozna sobie pomóc? Czym to może grozić?
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
wbrew pozorom- choroba w tym przypadku nie jest takim obciążeniem, jak zwykle przy nowotworach.. tak mi się wydaje. nie wiem, czy powinnam się odzywać, bo jestem od ponad 20 lat w związku, ale z drugiej strony - gdyby coś było nie halo, to i długoletnie małżeństwa się rozpadają.. jeśli twój mężczyzna akceptuje ciebie, taką jaka jesteś, to niby dlaczego nie wyjść za mąż?
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
Czarny Kocie :)
Na początku brania glivecu miałam bóle bioder, do dziś miewam bóle nóg, kości i miednicy, ale znacznie lżejsze. Ale przez jakiś miesiąc źle to wyglądało. Paracetamolu nie wolno, można ibuprofen lub aspirynę. Wydaje mi się, ze ta druga nawet lepiej na mnie działała, ale to kwestia tego, co boli :) .. na mięśnie chyba lepiej to pierwsze..
Musicie się uzbroić w cierpliwość. Z casem powinno być lepiej :)
Na początku brania glivecu miałam bóle bioder, do dziś miewam bóle nóg, kości i miednicy, ale znacznie lżejsze. Ale przez jakiś miesiąc źle to wyglądało. Paracetamolu nie wolno, można ibuprofen lub aspirynę. Wydaje mi się, ze ta druga nawet lepiej na mnie działała, ale to kwestia tego, co boli :) .. na mięśnie chyba lepiej to pierwsze..
Musicie się uzbroić w cierpliwość. Z casem powinno być lepiej :)
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
Martulenko :)
Ja zaliczyłam odpornościowego doła tej zimy -4 miesiące bezustannej choroby - przeziębienia, zatoki, kaszel, oskrzela etc. Skądś to znasz? ;) ...Mnie pomogła zmiana klimatu. Pojechałam nad nasze polskie morze, miałam tam także kilka inhalacji. Mimo, ze nie byłam odpoczynkowo, to po powrocie rewelacyjnie się czułam i dopiero teraz powoli powracają problemy z gardłem :-/. A byłam tam tylko tydzień :) ... może po przeleczeniu spróbuj tej drogi?
Ja zaliczyłam odpornościowego doła tej zimy -4 miesiące bezustannej choroby - przeziębienia, zatoki, kaszel, oskrzela etc. Skądś to znasz? ;) ...Mnie pomogła zmiana klimatu. Pojechałam nad nasze polskie morze, miałam tam także kilka inhalacji. Mimo, ze nie byłam odpoczynkowo, to po powrocie rewelacyjnie się czułam i dopiero teraz powoli powracają problemy z gardłem :-/. A byłam tam tylko tydzień :) ... może po przeleczeniu spróbuj tej drogi?
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
tak trzymaj Grzesiek :)
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
No coż dziś zdaje się lista jest zamknięta. No i trochę daleko, kurczę.. Może w przyszłym roku się załapię.. :)
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
Ewo -to bardzo dobra wiadomość :)) ... Miło się o takich rzeczach czyta :))
Leszku - u mnie po 3 miesiacach leczenia było już wyraźnie widać poprawę :) Może więc i u Ciebie taką się da zauważyć ?
Dorka - więcej informacji można poprosić? :)
Leszku - u mnie po 3 miesiacach leczenia było już wyraźnie widać poprawę :) Może więc i u Ciebie taką się da zauważyć ?
Dorka - więcej informacji można poprosić? :)
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
Siła złego na jednego ....
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
11 lat temu
Ja już się chyba nie kwalifikuję :)
Wg mojej lekarki moje wyniki po 3 miesiącach (ta, tak - dopiero teraz je dostałam!) są takie, że zwykle się je osiąga po 1-1,5 roku leczenia... Nie będę w tym miejscu absolutnie narzekać, że mi to coś blokuje :))
Natomiast zastanawiam się Anbro, czy nie należy nam się takie sanatorium z racji wykonywanego awodu.. Np na schorzenia aparatu mowy. Bo tak naprawdę, to najbardziej potrzebuję w tej chwili regeneracji odporności oraz wylezienia z chorób gardła i zatok, które z tej odporności, a raczej jej braku, wynikają..
Wg mojej lekarki moje wyniki po 3 miesiącach (ta, tak - dopiero teraz je dostałam!) są takie, że zwykle się je osiąga po 1-1,5 roku leczenia... Nie będę w tym miejscu absolutnie narzekać, że mi to coś blokuje :))
Natomiast zastanawiam się Anbro, czy nie należy nam się takie sanatorium z racji wykonywanego awodu.. Np na schorzenia aparatu mowy. Bo tak naprawdę, to najbardziej potrzebuję w tej chwili regeneracji odporności oraz wylezienia z chorób gardła i zatok, które z tej odporności, a raczej jej braku, wynikają..
Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
12 lat temu
Dzieciaczki więcej mi dają w kość w szkole, niż na wyjeździe :) ..
Natomiast ja pożyłam sobie tak sanatoryjnie - uzdrowiskowo (basen, inhalacje, spacery) przez 8 dni i bardzo mi się to spodobało. W związku z tym mam pytanie - czy należy nam się sanatorium? Czy ktoś na takim turnusie był? I gdzie ewentualnie?
Natomiast ja pożyłam sobie tak sanatoryjnie - uzdrowiskowo (basen, inhalacje, spacery) przez 8 dni i bardzo mi się to spodobało. W związku z tym mam pytanie - czy należy nam się sanatorium? Czy ktoś na takim turnusie był? I gdzie ewentualnie?